W centrum prasowym w Wiener Stadthalle w Wiedniu przed rozpoczęciem meczów o trzecie i pierwsze miejsce w Mistrzostwach Europy odbyła się konferencja prasowa, na której organizatorzy oraz władze EHF podsumowali kończący się turniej finałowy. Władze europejskiej piłki ręcznej podkreślały wspaniały poziom organizacyjny, sportowy mistrzostw, a także - z czym trudno się zgodzić Polakom - wysoki poziom sędziowania.
Tor Lian (Prezydent EHF):
Jestem bardzo usatysfakcjonowany tym, co przez dwa tygodnie zobaczyłem w Austrii. Moim zdaniem to były najlepsze mistrzostwa Europy w historii. Organizacja na każdej niwie była perfekcyjna. Austriacka Federacja Piłki Ręcznej stanęła na wysokości zadania i wykonała świetną robotę. Chciałbym jej w imieniu całej Europejskiej Federacji Handballu serdecznie podziękować. Jeśli chodzi o kwestie sportowe, uważam, że mistrzostwa stały na bardzo wysokim poziomie. Warto podkreślić, że mistrzostwom towarzyszyła wspaniała atmosfera na trybunach. Organizatorzy zadbali także o świetną oprawę każdego spotkania.
Jean Brihault (Wiceprezydent EHF):
Chciałbym tylko potwierdzić to, co powiedział pan prezydent EHF. EURO 2010 to wielkie przedsięwzięcie, któremu Austria sprostała. Faktycznie, nie przypominam sobie mistrzostw, które były tak perfekcyjnie zorganizowane. Austriacka Federacja pokazała nowy wymiar organizacji imprezy. Podobało mi się, że praktycznie w każdym meczu czy to podczas ceremonii otwarcia, czy w trakcie spotkań pojawiały się elementy charakterystyczne dla danego kraju. Kibice z różnych zakątków mogli poczuć się w Austrii jak u siebie w domu. Chciałbym podziękować wszystkim tym, którzy uczestniczyli w organizacji EURO 2010.
Michael Wiederer (Sekretarz Generalny EHF):
EURO 2010 cieszyło się ogromnym zainteresowaniem mediów. W Austrii akredytowało się łącznie 1.100 dziennikarzy z całego świata. 400 akredytowanych to przedstawiciele prasy, ponad 150 fotoreporterów. Transmisje - większości na żywo - przeprowadzano do 80 krajów. Oficjalna strona internetowa EHF zanotowała rekordową liczbę odsłon, rzędu ponad czterech milionów.