Siódemka kolejki ekstraklasy kobiet

Wiele emocji przyniosła nam 20. kolejka ekstraklasy kobiet. Dwa spotkania, SPR-u Lublin z Vistal Łączpolu Gdynia i Startu Elbląg z Politechniką Koszalińską zakończyły się podziałem punktów. Teraz czas najwyższy na zestawienie najlepszych zawodniczek minionej serii spotkań w której nie mogło zabraknąć bohaterek wspomnianych pojedynków.

W tym artykule dowiesz się o:

Bramkarka: Patrycja Mikszto (Vistal Łączpol Gdynia) [8]

Faworytkami sobotniego meczu w Lublinie były gospodynie, które u siebie nie zwykłe tracić punktów. Tym razem to przeciwniczki były bliżej zwycięstwa, choć trzeba powiedzieć, że w końcówce mogły też przegrać. Jedną z bohaterek przyjezdnych była Patrycja Mikszto, która grała z wyczuciem i miała przy tym trochę szczęścia. W ostatnich sekundach wybroniła też niewygodny rzut Doroty Małek czym uratowała punkt swojej drużynie.

Lewe skrzydło: Kaja Załęczna (Zagłębie Lubin) [4]

Zagłębie coraz bardziej się rozpędza. Po pewnych wygranych z SPR-em Lublin, Piotrcovią Piotrków Trybunalski i SPR-em Olkusz, teraz na ich drodze stanęła Zgoda Ruda Śląska. Podopieczne Dariusza Olszewskiego również nie miały nic do powiedzenia. Jedną z najlepszych zawodniczek gospodyń była, powracająca do coraz wyższej formy, Kaja Załęczna.

Lewe rozegranie: Monika Odrowska (KPR Jelenia Góra) [3]

KPR Jelenia Góra gra coraz lepiej. Podopieczne Zdzisława Wąsa nie mają co prawda już szans na awans do czołowej ósemki, ale każdy punkt może być na wagę utrzymania. W 20. kolejce ekipa z Karkonoszy, pokonując Ruch Chorzów, sprawiła kolejną w tym sezonie niespodziankę. Duża w tym zasługa rozgrywającej KPR-u Moniki Odrowskiej, która rzuciła przeciwniczkom 6 bramek, pokazując, że ostatnie dobre występy nie były dziełem przypadku.

Środek rozegrania: Sabina Kobzar (KPR Jelenia Góra) [6]

Sabina Kobzar wyrasta na prawdziwą liderkę ekipy z Jeleniej Góry. Zawodniczka jest już nie tylko rozgrywającą, ale także najlepszą strzelczynią KPR-u i wiceliderską jeżeli chodzi o ekstraklasę kobiet. Tym razem zdobyła ona 10 bramek, prowadząc jeleniogórzanki do niezwykle cennego zwycięstwa z Ruchem, a jej samej ten występ dał miejsce w naszym zestawieniu.

Prawe rozegranie: Justyna Łabul (Politechnika Koszalińska) [5]

Mecz Startu Elbląg z Politechniką Koszalińską miał duże znaczenia dla obu drużyn bowiem zwycięstwo pozwalało jednej z nich włączyć się w walkę o 6 miejsce po fazie zasadniczej. I jak to często bywa spotkanie zakończyło się podziałem punktów. Dobre spotkanie rozegrała jednak Justyna Łabul, która z 8 bramkami należała do najskuteczniejszych w swoim zespole.

Prawe skrzydło: Katarzyna Koniuszaniec (Vistal Łączpol Gdynia) [8]

Coraz równiejszą formę prezentuje ostatnio prawoskrzydłowa ekipy z Trójmiasta, Katarzyna Koniuszaniec. Tak też było w Lublinie. W ataku nie dała za bardzo pograć Sabinie Włodek, w ataku natomiast pewnie kończyła wyprowadzane przez jej drużynę kontry. Rzuciła 6 bramek i znalazła się po raz kolejny w naszym zestawieniu.

Kołowa: Monika Marzec (SPR Lublin) [3]

W sobotę na boisku mogliśmy zobaczyć dwie kołowe, które dzieli różnica pokolenia. Ich pojedynki mogły by być ozdobą każdego spotkania. W naszej ”siódemce kolejki” znalazła się jednak Monika Marzec, która zaprezentowała się znakomicie, mimo że do treningów z piłką powróciła dopiero dzień wcześniej. W ataku bardzo mocno dała się we znaki gdyniankom, w obronie była najpewniejszym punktem gospodyń.

Ławka rezerwowych:

Bramkarka: Małgorzata Sadowska (SPR Lublin) [6]

Lewe skrzydło: Bogna Dybul (Ruch Chorzów) [4]

Lewe rozegranie: Karolina Szwed (Vistal Łączpol Gdynia) [5]

Środek rozegrania: Wioleta Janaczek (Politechnika Koszalińska) [4]

Prawe rozegranie: Kinga Byzdra (Zagłębie Lubin) [1]

Prawe skrzydło: Joanna Załoga (KPR Jelenia Góra) [5]

Kołowa: Patrycja Kulwińska (Vistal Łączpol Gdynia) [9]

Źródło artykułu: