- Po odejściu Kubisztala i Jaszki nikt w nas nie wierzył. Byli i tacy, którzy nie wierzyli, że będziemy w pierwszej czwórce. A tu mamy srebro. Dedykujemy je naszemu kapitanowi, który opuszcza nasza drużynę oraz kontuzjowanemu Michałowi Świrkuli, który swoją postawą przyczynił się walnie, że w tym finale jesteśmy - powiedział dla Radia Elka zawodnik Interferie Zagłębie Lubin, Piotr Obrusiewicz.
Źródło artykułu: