Lars Walther: Przed nami dużo pracy

Wprawdzie Lars Walther formalnie pozostaje jeszcze trenerem TV Emsdetten, to już przygotowuje się do nowej funkcji. W miniony weekend wspólnie z Luką Dobelsekiem odwiedził halę Chemika.

Duński szkoleniowiec postanowił przyjrzeć się z bliska formie Nafciarzy. Podobno Walther nie miał za tęgiej miny - Na pewno nie był to najlepszy mecz Wisły w tym sezonie. Ale w drugiej połowie zawodnicy zagrali wyraźnie lepiej i odnieśli bezproblemowe zwycięstwo - komentuje występ płocczan były szkoleniowiec między innymi RK Gorenje.

Obecny trener TV Emsdetten wciąż walczy o awans do 1.Bundesligi, ale w wolnych chwilach już myśli o przyszłości nowego pracodawcy - Oglądałem wiele meczów Wisły na DVD, ale zawsze lepiej zobaczyć drużynę na żywo oraz co się dzieje na ławce rezerwowych. Przed nami wiele pracy. Musimy grać dużo szybciej i dużo lepiej wyprowadzać kontrataki.

Lars Walther przyznaje, że wyniki nie przyjdą od razu. Tym bardziej, że coraz więcej mówi się o nowych zawodnikach, którzy zasilą szeregi Nafciarzy. Dla Duńczyka jednak praca z drużyną wielonarodowością to nie nowość (w TV Emsdetten występują szczypiorniści z dziewięciu różnych państw) i przyznaje, że zgranie zespołu może zająć nieco czasu - Trochę więcej cierpliwości i dyscypliny uczynią z Wisły dużo lepszą ekipę. To są sprawy, na których będziemy musieli się skoncentrować na samym początku - podsumowuje przyszyły trener jeszcze wicemistrzów Polski.

Komentarze (0)