Byliśmy na dwóch meczach - komentarze trenerów po meczu Azoty Puławy - Wisła Płock

- O końcowym wyniku zadecydowały szczegóły - ocenił po ostatnim gwizdku trener płockiej Wisły, Thomas Sivertsson. - Przegraliśmy, bo mieliśmy za krótką ławkę - przyznał z kolei prowadzący Azoty Bogdan Kowalczyk.

- Wisła Płock wygrała zasłużenie - oznajmił w czasie pomeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec gospodarzy. - Mam jednak wrażenie, że dziś byliśmy na dwóch meczach: w pierwszej połowie graliśmy naprawdę dobrze - szczególnie w obronie - natomiast po przerwie, w momencie utraty Kusa, w defensywie zaczęliśmy mieć spore problemy. Wszystko przez braki kadrowe - tłumaczył Kowalczyk. W barwach Azotów zabrakło Remigiusza Lasonia, Dymitro Zinczuka, Artura Witkowskiego i Marcina Kurowskiego. - Przegraliśmy, bo mieliśmy za krótką ławkę.

Radości ze zwycięstwa nie krył Sivertsson. - Jestem niezmiernie zadowolony - rozpoczął swój wywód. - O końcowym wyniku zadecydowały szczegóły, błędy techniczne poszczególnych zawodników - tłumaczył finalny rezultat. W ostatnich minutach proste błędy popełniał Grzegorz Gowin, a łatwą piłkę stracił Wojciech Zydroń. - Kilku graczom - szczególnie tym najbardziej doświadczonym - zabrakło zimnej krwi - żalił się Kowalczyk. - Jesteśmy szczęśliwi z tego medalu - kontynuował z kolei Sivertsson. - Nie jest to wprawdzie srebro, ani złoto, ale to wciąż medal - tłumaczył, na przekór wszechobecnemu w Płocku uczuciu niedosytu.

Szkoleniowiec Wisły, po czteromiesięcznej przygodzie z Nafciarzami, wraz z zakończeniem sezonu opuszcza Płock. - Jestem bardzo zadowolony z czasu spędzonego w Polsce - nie ukrywał w czasie rozmowy z dziennikarzami. - Wykonaliśmy tutaj kawał niezłej roboty i teraz chłopcy mogą jechać na wakacje z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku. - Z zespołu zadowolony był także Kowalczyk. - Chłopcy dali z siebie maksimum - oznajmił bez zastanowienia. - Chciałbym ich pochwalić za walkę w tym meczu. Podjęliśmy rywalizację i staraliśmy się wygrać za wszelką cenę. Zagraliśmy na miarę naszych możliwości.

Źródło artykułu: