Wojciech Zydroń: Każda porażka jest nawozem sukcesu

- Czuliśmy zapach medalu - nie ukrywał po porażce z płocką Wisłą w meczu o brąz najlepszy strzelec polskiej ligi, Wojciech Zydroń. W rozmowie z dziennikarzami snajper Azotów przyznał jednak, że czwarte miejsce jest mimo wszystko wynikiem zadowalającym.

- Sezon nie był łatwy. Zwycięstwa od samego początku przychodziły nam bardzo ciężko - relacjonował tuż po ostatnim gwizdku Zydroń. - Zawsze walczyliśmy do samego końca, często wygrywaliśmy jedną, dwoma bramkami. Czwarte miejsce jest dużym sukcesem, bardzo się z tego cieszymy - przyznał z uśmiechem.

Czy porażka w meczu o trzecie miejsce nie pozostawia trochę niedosytu? - Naszym miejscem jesteśmy bardzo usatysfakcjonowani - zripostował szybko. - Niemniej jednak troszkę zapach medalu czuliśmy - dodał po chwili, z nutką żalu w głosie. - Nie udało się, trudno. Fakt faktem, czwarte miejsce jest dla sportowca najgorsze.

Zydroniowi pozostaje czekać na przyszły sezon. - Przed nami dużo pracy. Ktoś mądry powiedział kiedyś, że każda porażka jest nawozem sukcesu i wierzę, że przyjdzie on do nas w przyszłym roku - oznajmił na zakończenie. - Sukces musi być jednak poparty ciężką i solidną pracą. Stać nas na to!

Komentarze (0)