O tym, że kielecki klub stara się o sprowadzenie Zrnicia, wiadomo było od dłuższego czasu. - Negocjujemy z Vedranem Zrniciem- mówił otwarcie prezes Vive Targów, Bertus Servaas. Chęć przyjścia do Kielc wyraził także sam zawodnik.
Okazało się jednak, że obecny klub Chorwata, VfL Gummersbach, pozyskał nowego sponsora i nie musi już za wszelką ceną pozbywać się swoich najlepszych graczy.
Prezes Vive Targów był jednak przygotowany na taką ewentualność. Kiedy pojawiły się informacje o rozmowach ze Zrniciem, Servaas mówił, że w kręgu zainteresować kielczan jest jeszcze inny zawodnik. - Rozmawiamy też z innym prawoskrzydłowym, który ma duże doświadczenie z Ligi Mistrzów i z reprezentacji swojego kraju. Na razie nie mogę mówić o szczegółach, żeby nie skomplikować sprawy.
Bertus Servaas bierze też pod uwagę, że być może nie uda się sprowadzić do Kielc żadnego klasowego zawodnika na prawe skrzydło. - Jeśli się nie uda, to zostaniemy z tymi zawodnikami, których mamy- powiedział w rozmowie z Echem Dnia prezes Vive Targów.