Meldujemy wykonanie zadania - podsumowanie sezonu w wykonaniu Azotów Puławy

Po cichu mówiło się o brązowym medalu, skończyło się na czwartym miejscu. Jednak zespół Azotów Puławy musiał przejść naprawdę daleką drogę, aby zakończyć rozgrywki tak wysoko.

Przed sezonem doszło w drużynie do paru istotnych zmian. Posadę szkoleniowca objął Marek Motyczyński, a kadrę drużyny wzmocnili bramkarz Maciej Stęczniewski oraz rozgrywający Dymitro Zinchuk. Dodatkowo wszyscy zachwalali atmosferę w zespole, tak przecież potrzebną dla osiągania sukcesów. To uprawniało prezesa Jerzego Witaszka do marzeń o medalu... brązowym medalu, bo dwa najbardziej wartościowy wydawały być się już rozgospodarowane. Planem minimum było natomiast 6. miejsce na koniec sezonu.

Runda zasadnicza

Rzeczywistość była jednak brutalna dla ekipy Azotów. Wprawdzie początek rozgrywek nie był najgorszy, gdyż w pierwszych pięciu spotkaniach zespół Marka Motyczyńskiego uzbierał siedem punktów, ale później przyszły trzy porażki z rzędu (między innymi ze Śląskiem i Chrobrym), co było kubłem zimnej wody na głowy zawodników. Ale czasami potrzeba takich porażek, żeby zespół zrozumiał, że przed nim jeszcze dużo pracy. I widać było, że puławianie tę lekcję wzięli sobie głęboko do serca, gdyż w do końca roku schodzili z parkietu tylko dwukrotnie na tarczy (porażka z Vive Targami Kielce oraz w rozgrywanym już w świątecznej atmosferze meczu z Zabrzem). W międzyczasie w hali w Puławach poległa faworyzowana Wisła Płock, ale to nie uchroniło Marka Motyczyńskiego przed utratą posady na rzecz Bogdana Kowalczyka. Roszada na ławce trenerskiej spotkała się z zaskoczeniem i skrajnymi opiniami na temat posunięcia prezesa Witaszka. Wprawdzie gra Azotów na kolana nie rzucała, ale pozwalała odnosić cenne zwycięstwa. Podobnie było w nowym roku, kiedy to puławianie grali w kratkę i nic nie zapowiadało tak szczęśliwego zakończenia sezonu.

Remigiusz Lasoń

Play-off

Już w pierwszej rundzie fazy play-off Azoty zmierzyły się z wymagającym rywalem, jakim było Zagłębie Lubin. Miedziowi w tym sezonie grali wyjątkowo słabo, lecz kiedy trzeba było, potrafili napsuć niejednej drużynie sporo krwi. Zgodnie z przewidywaniami rywalizacja w tej parze przyniosła kibicom najwięcej emocji. Dwa z trzech rozgrywanych spotkań kończyły się dogrywkami. W decydującym pojedynku górą były Azoty i tym samym zrealizowały swój plan minimum, jakim była pierwsza "czwórka". W półfinale zespół Bogdana Kowalczyka trafił na Vive Targi Kielce, gdzie... nie miał za dużo do powiedzenia. Trzy zdecydowane zwycięstwa mistrzów Polski i czwartej drużynie rundy zasadniczej została walka o brązowy medal. Zadanie stało się dużo trudniejsze po informacji z Płocka dotyczącej odpadnięcia Nafciarzy z walki o złoto. Ciężki okres Wisły miał być szansą dla Puław na zdobycie historycznego krążka, ale dwie porażki w Blaszak Arena pokazały, że płocczanie nie mają zamiaru rezygnować z najniższego stopnia podium. Niemniej Azotom marzyło się powtórzenie wyczynu MMTS Kwidzyn i zakończenie rywalizacji piątym meczem w Płocku. Przebieg trzeciego spotkania wskazywał na taki właśnie scenariusz, gdyż do przerwy ówcześni wicemistrzowie Polski przegrywali 9:13. Mecz ten jednak udowodnił, że czwarte miejsce to jest optimum, na jakie było stać puławian. Wyjątkowo nerwowa gra i głupie straty pozwoliły Wiśle najpierw wyrównać, a później wyjść na prowadzenie i zakończyć rywalizację o brąz. Można tylko się zastanawiać, jaki przebieg miałyby te pojedynki, gdyby w pełni sił byli wszyscy rozgrywający Puław. - Niemniej jednak 4. miejsce to niewątpliwie wielki sukces tej drużyny. Tak też odbierają to wszyscy w zespole i klubie. Sądzę jednak, że ten wynik to nie jest szczyt naszych możliwości - podsumował sezon doświadczony Grzegorz Gowin, który do drużyny dołączył w trakcie rozgrywek.

Wojciech Zydroń

Kluczowa postać: Wojciech Zydroń

Trudno, aby uznać za nią kogoś innego niż właśnie najlepszego strzelca ligi. Jak sam jednak mówi, jego bramki to zasługa całej drużyny i jest w tym dużo racji, ponieważ bez skutecznej gry w obronie nie byłoby z czego wyprowadzać kontrataków, bez zespołowych zagrań na skrzydło nie byłoby dla Zydronia sytuacji strzeleckich. A do tego wszystkiego dochodzą dziesiątki skutecznie egzekwowanych rzutów karnych. Jednak wszystkie te szanse na zdobycie bramki trzeba umieć wykorzystać i byłemu zawodnikowi Vive Kielce trzeba oddać, że zimnej krwi mu w tym sezonie nie brakowało.

Kto zawiódł: Skrajni rozgrywający

Trudno w perspektywie największego sukcesu w historii klubu mówić o zawodnikach, którzy zawiedli. Ale gdyby skrajnym rozgrywającym udało się uniknąć wahań formy, jakich byliśmy świadkami w tym sezonie, być może brązowy medal byłby bardziej realny. Niemniej jednak zwycięzców się nie sądzi, a za takich trzeba uznać zawodników Azotów Puławy.

Tak grały Azoty Puławy w sezonie 2009/2010

Faza zasadnicza

1. Kolejka: MKS Nielba Wągrowiec - KS Azoty Puławy 30:31 (15:15)

2. Kolejka: KS Azoty Puławy - KS VIVE Targi Kielce 25:35 (10:19)

3. Kolejka: KS AZS-AWFiS Gdańsk - KS Azoty Puławy 29:31 (15:15)

4. Kolejka: MKS Zagłębie Lubin - KS Azoty Puławy 27:27 (13:14)

5. Kolejka: KS Azoty Puławy - KS NMC Powen Zabrze 27:25 (13:16)

6. Kolejka: AS-BAU Śląsk Wrocław - KS Azoty Puławy 31:25 (15:11)

7. Kolejka: KS Azoty Puławy - MMTS Kwidzyn 23:25 (13:14)

8. Kolejka: SPR Chrobry Głogów - KS Azoty Puławy 30:28 (15:10)

9. Kolejka: KS Azoty Puławy - MKS Piotrkowianin Piotrków Tryb. 31:26 (15:14)

10. Kolejka: OKPR Traveland-Społem Olsztyn - KS Azoty Puławy 23:23 (11:8)

11. Kolejka: KS Azoty Puławy - Wisła Płock S.A. 32:28 (19:14)

12. Kolejka: KS Azoty Puławy - MKS Nielba Wągrowiec 26:25 (13:11)

13. Kolejka: KS VIVE Targi Kielce - KS Azoty Puławy 40:22 (24:11)

14. Kolejka: KS Azoty Puławy - KS AZS-AWFiS Gdańsk 32:30 (16:12)

15. Kolejka: KS Azoty Puławy - MKS Zagłębie Lubin 24:23 (12:10)

16. Kolejka: KS NMC Powen Zabrze - KS Azoty Puławy 27:25 (15:9)

17. Kolejka: KS Azoty Puławy - AS-BAU Śląsk Wrocław 33:23 (15:14)

18. Kolejka: MMTS Kwidzyn - Azoty Puławy 32:31 (15:16)

19. Kolejka: KS Azoty Puławy - SPR Chrobry Głogów 21:28 (9:12)

20. Kolejka: MKS Piotrkowianin Piotrków Tryb. - KS Azoty Puławy 29:32 (16:17)

22. Kolejka: KS Azoty Puławy - OKPR Traveland-Społem Olsztyn 31:27 (15:10)

22. Kolejka: Wisła Płock S.A. - KS Azoty Puławy 34:25 (20:9)

Faza play-off

1/4 finału (1 mecz): KS Azoty Puławy - MKS Zagłębie Lubin 39:37 (15:18; 33:33)

1/4 finału (2): MKS Zagłębie Lubin - KS Azoty Puławy 38:37 (16:16; 28:28; 34:34)

1/4 finału (3): KS Azoty Puławy - MKS Zagłębie Lubin 30:26 (15:15)

1/2 finału (1): KS Vive Targi Kielce - KS Azoty Puławy 31:18 (14:9)

1/2 finału (2): KS Vive Targi Kielce - KS Azot Puławy 34:26 (21:14)

1/2 finału (3): KS Azoty Puławy - KS Vive Targi Kielce 23:36 (9:19)

Mecz o 3. miejsce (1): Wisła Płock SA. - KS Azoty Puławy 32:26 (16:10)

Mecz o 3. miejsce (2): Wisła Płock SA. - KS Azoty Puławy 35:25 (19:11)

Mecz o 3. miejsce (3): KS Azoty Puławy - Wisła Płock SA. 26:29 (13:9)

Puchar Polski

1/8 finału: MOKS Słoneczny Stok Białystok - KS Azoty Puławy 25:37 (9:21)

1/4 finału: MKS Zagłębie Lubin - KS Azoty Puławy 37:25 (17:10)

Źródło artykułu: