Trener Lino Červar w 2002 roku objął reprezentację Chorwacji. Drużyna narodowa pod jego wodzą triumfowała m.in. na mundialu (2003) oraz na igrzyskach olimpijskich (2004). Zespół z Bałkanów jest aktualnym wicemistrzem świata i Europy.
Kibice kadry liczyli więc, iż szkoleniowiec przedłuży wkrótce kontrakt z Chorwackim Związkiem Piłki Ręcznej (HRS) i zacznie spokojnie przygotowywać reprezentację do MŚ w Szwecji. Jednak teraz Lino Červar zaskoczył wszystkich ogłaszając, iż zamierza rozstać się z posadą selekcjonera, by poświęcić się pracy w Metalurgu Skopje.
- Z powodu zobowiązań wobec klubu nie jestem w stanie w dalszym ciągu pełnić roli trenera reprezentacji Chorwacji. Niestety działacze Metalurga stwierdzili, że dla ich zespołu niekorzystna jest sytuacja, gdy z powodu kadry nie ma mnie w klubie średnio dwa i pół miesiąca w roku - ogłosił Červar. Całą sytuacją zaskoczone są władze HRS, gdyż przedłużenie współpracy ze szkoleniowcem wydawało się tylko formalnością.
- Prowadziliśmy rozmowy z selekcjonerem i doszliśmy do porozumienia we wszystkich kwestiach. Potwierdził on chęć zaangażowania się w projekt, mający na celu przygotowanie kadry do igrzysk olimpijskich w Londynie w 2012 roku - ujawnił Sandi Šola, prezes Chorwackiego Związku Piłki Ręcznej.
Władze HRS gdy tylko dowiedziały się o planach Lino Červara, próbowały jeszcze bezskutecznie znaleźć jakiś kompromis. Padła sugestia, iż kadrę mógłby przejąć dotychczasowy asystent selekcjonera, Slavko Goluža. Jednak Červar zachowałby prawo podejmowania kluczowych decyzji w sprawie reprezentacji w trakcie imprez rangi mistrzowskiej.
Wraz z odejściem tego trenera w historii chorwackiej piłki ręcznej zamyka się pewien rozdział. Na Bałkanach nie wierzy się w to, że nowy selekcjoner osiągnie tyle samo co Červar.
