Po zabiegu lekarze przewidywali, że szczypiornista nie pojawi się na parkiecie przynajmniej przez pół roku. Jednak rehabilitacja przebiega szybciej niż spodziewał się tego sztab medyczny. Już teraz wiadomo, iż zakończy się ona co najmniej dwa tygodnie przed planowanym terminem.
- Wydaje mi się, że pracuję teraz ciężej niż w okresie, kiedy grałem. Nie chcę narzekać, a nawet powtarzam sobie, iż w tym sezonie mogę wciąż jeszcze coś osiągnąć - stwierdził Daniel Narcisse w rozmowie z dziennikiem L'Équipe.
Rozgrywający powinien być gotowy do gry na początku przyszłego roku, ale trudno się spodziewać, aby pojechał on z kadrą narodową na zbliżające się mistrzostwa świata. Selekcjoner Trójkolorowych uważa, że nie jest to realne.
- Nie widzę szans na to, żeby znalazł się on na liście powołanych przeze mnie zawodników. Biorąc pod uwagę jego klub, niosłoby to ze sobą zbyt wiele ryzyka. Wolę, aby Daniel Narcisse doszedł do pełni sił pod kątem Igrzysk Olimpijskich w Londynie - powiedział trener Claude Onesta.
- Jeżeli Daniel wyleczy uraz do lutego, to będzie dobrze. Jest to czas, który sobie przyjąłem - wyraził swoje zdanie opiekun THW Kiel, Alfreð Gíslason.