Węgierski zespół w swojej rodzimej lidze zajmuje obecnie 5. miejsce w tabeli. W ostatniej kolejce węgierki rozegrały spotkanie wyjazdowe, gdzie uległy drużynie Gyori Audi ETO KC 25:34 (10:17). W tym spotkaniu najskuteczniejszą zawodniczką SYMA Vac była Timea Toth zdobyła 6 bramek.
Podopieczne Jerzego Cieplińskiego będą chciały na pewno pokazać się z jak najlepszej strony w sobotnim meczu. W zeszłym sezonie rozegrały historyczne spotkania w rozgrywkach Challenge Cup. Pokazały ambitną grę i wolę walki, która pozwoliła im awansować do 1/2 finału. W tym sezonie poprzeczka postawiona jest już wyżej i gra z mocniejszymi rywalkami.
- Szanse na pewno są zawsze. Trzeba się tylko dobrze nastawić i wyjść z pewnymi założeniami, które będziemy realizowały. Wiemy jednak, że możemy walczyć już z takimi drużynami. Byłyśmy na turnieju w Oldenburgu, gdzie pokazałyśmy, że potrafimy grać z drużynami z tych lepszych lig w Europie. Dlatego musimy się skupić i walczyć w tym spotkaniu - powiedziała przed sobotnim meczem Sabina Kobzar.
Początek spotkania w sobotę o godzinie 18.00 w hali Sportowo-Widowiskowej w Gdyni.
