Do tej pory to Piotr Wyszomirski był najmłodszym wśród kadrowiczów Bogdana Wenty, teraz pałeczkę przejął Kamil Syprzak. 19-letni Syprzak nie dość, że obecnie jest najmłodszym, to również najwyższym i najcięższym zawodnikiem w reprezentacji narodowej. Obrotowy płockiej Wisły otrzymał miano prawdziwego "giganta". A miano to wcale nie jest przypadkowe, bo warunki fizyczne ma fenomenalne (205 cm wzrostu, 115 kg wagi).
Mimo tak młodego wieku, już prezentuje się z bardzo dobrej strony, o czym świadczy fakt, iż znalazł się na liście wybrańców Wenty. Jeśli będzie rozwijał się w takim tempie, to w przyszłości zapowiada się na klasowego zawodnika, który może dorównać prawdziwym tuzom światowego formatu.
Sam zawodnik przyznaje, iż wiadomość o powołaniu przez Bogdana Wentę do kadry wywołała u niego duże zaskoczenie.-Prawdę mówiąc, kiedy się dowiedziałem o powołaniu, to nie mogłem uwierzyć. Myślałem, że chodzi o kadrę B, która rozegra turniej w Wągrowcu - mówi Kamil Syprzak.
Obrotowy podkreśla, że powołanie do seniorskiej reprezentacji jest dla niego wielkim wyróżnieniem. -Dla mnie to zaszczyt, że mogę potrenować z takimi zawodnikami. Od Artura Siódmiaka i Bartosza Jureckiego będę mógł się bardzo dużo nauczyć, jeśli chodzi o grę na kole. No i spotkałem na zgrupowaniu mój autorytet, czyli Karola Bieleckiego - opowiada utalentowany zawodnik.