Adam Bobowski po półrocznym rozbracie z piłką ręczną w minionej kolejce w końcu wybiegł na ligowy parkiet. Rozgrywający MTS-u w spotkaniu z Grunwaldem Ruda Śląska zaprezentował się z dobrej strony. W kilku akcjach dał próbkę swoich umiejętności, pokazując, jak ważną jest postacią w chrzanowskim zespole. W grze młodego szczypiornisty widoczny był jeszcze brak ogrania.
Trener Rafał Bugajski może mieć zatem spore powody do zadowolenia, gdyż sytuacja zdrowotna Adama Bobowskiego nie napawała optymizmem. Czarny scenariusz zakładał nawet możliwość zakończenia kariery przez tego gracza. Długa rehabilitacja pomogła jednak szczypiorniście wrócić do gry. Obecnie Adam Bobowski raz w tygodniu przechodzi zabiegi rehabilitacyjne kręgosłupa. - Przede mną trudne zadanie, gdyż muszę nadgonić półroczną przerwę. Na razie trenuję od trzech tygodni i myślę, że z treningu na trening będę się coraz pewniej czuł na parkiecie - powiedział Adam Bobowski.
Ryszard Miodoński w tym sezonie nie wróci już na parkiet. Skrzydłowy MTS-u w przedsezonowym sparingu z Viretem Zawiercie doznał poważnej kontuzji kolana. Obecnie młody zawodnik MTS-u jest już po operacji. Teraz przed ambitnym skrzydłowym długa i żmudna rehabilitacja, która ma pomóc w odzyskaniu pełni sprawności.