Rastko Stojković: Popełniliśmy bardzo dużo błędów

Podopieczni Bogdana Wenty mimo ambitnej postawy nie zdołali pokonać wicemistrzów Hiszpanii i finalistę poprzedniej edycji Ligi Mistrzów - FC Barcelonę Borges, z którą mierzyli się w sobotnie popołudnie w ramach 5. kolejki Ligi Mistrzów. Ostatecznie komplet punktów pojechał do stolicy Katalonii.

Paweł Nowakowski
Paweł Nowakowski

Tym razem powiedzenie "do trzech razy sztuka" nie znalazło swojego potwierdzenia. Mistrzowie Polski po dwóch przegranych sparingach, rozegranych latem z FC Barceloną Borges tym razem musieli uznać jej wyższość w meczu Ligi Mistrzów.

- Popełniliśmy bardzo dużo błędów, a w dogodnych sytuacjach nie zamieniliśmy tego na bramki. Swoje zrobił także ich bramkarz, który skutecznie nas powstrzymał - powiedział zaraz po spotkaniu obrotowy Vive Targi Kielce, Rastko Stojković.

Kieleccy fani, którzy po brzegi wypełnili Hale Legionów mieli iskierkę nadziei, że ich zespół zdoła odrobić 7-bramkową stratę z pierwszej części meczu. Niestety, mimo pościgu mistrzowie Polski zdołali jedynie częściowo poprawić niekorzystny rezultat.

- Nie pamiętam meczu, by Barcelona miała taką okazałą przewagę i go przegrała. Z takim zespołem odrobić sporą różnicę bramkową jest niezwykle ciężko, ale my próbowaliśmy, walczyliśmy do samego końca. Niestety się nie udało - dodał reprezentant Serbii.

Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×