26-letni Konitz przeniósł się do ligi niemieckiej po tym, jak miejsca w szerokim składzie kieleckiej ekipy nie widział dla niego Bogdan Wenta. Reprezentantowi Holandii udało się znaleźć zatrudnienie w występującym w Bundeslidze TuS N-Lübbecke, którego zawodnikami są Tomasz Tłuczyński oraz Artur Siódmiak. Rozgrywający nie potrafił jednak odnaleźć się w nowym otoczeniu, co przekładało się na jego formę. Konitz wystąpił jedynie w 14 meczach czerwono-czarnych, jednak były to zaledwie kilkuminutowe epizody. Teraz zawodnik zdecydował się na zmianę barw.
Chęć zatrudnienia holenderskiego szczypiornisty wyraził outsider niemieckiej Bundesligi - DHC Rheinland. Ekipa, w której występuje także Maciej Dmytruszyński, w dotychczasowych 19 spotkaniach zdobyła zaledwie sześć punktów i ma jedną z najgorszych defensyw w całej lidze.
- Bardzo liczymy na pomoc Bartosza, głównie mam tutaj na myśli defensywę, która ostatnim czasy szwankowała - powiedział szkoleniowiec DHC Kai Wandschneider.
Konitz po raz pierwszy pojawi się na treningu w Dormagen 17 stycznia. Na oficjalny debiut w barwach Rheinland zawodnik poczekać będzie musiał do zakończenia mistrzostw świata. Liga niemiecka rozgrywki wznowi 9 lutego, a nowy klub holenderskiego rozgrywającego spotka się na wyjeździe z wiceliderem Füchse Berlin.