Piotr Dropek dla SportoweFakty.pl: Szwankuje skuteczność

Reprezentacja Polski nie zwalnia tempa i kolekcjonuje już czwarte z rzędu zwycięstwo na szwedzkim czempionacie. O komentarz pomeczowy poprosiliśmy Piotra Dropka, byłego trenera Piotrkowianina.

- Dzisiejszy mecz był chyba najlepszym w naszym wykonaniu na tych mistrzostwach. Jak zwykle klasą dla siebie był Sławek Szmal, który bronił dzisiaj wyśmienicie. Ponadto bardzo fajne wejście zaliczył Grzegorz Tkaczyk, który popisał się kilkoma przechwytami i skutecznymi kontratakami. Wreszcie udało nam się skutecznie zagrać, przede wszystkim w drugiej połowie przeciwko obronie 3-3. Zaczęli biegać skrzydłowi, rozgrywający i zrobiło się bardzo dużo miejsca, można było grać do nieobstawionych zawodników. W drugiej części przeważaliśmy nad Koreańczykami w każdym elemencie gry. Kluczem do sukcesu była przede wszystkim obrona. Troszeczkę obawiałem się jak Siódmiak dostał drugą karę. Dobra gra Jurkiewicza i Grabarczyka pozwoliła na skuteczną grę Szmala i kontrataki, dzięki którym dobiliśmy przeciwnika - powiedział na gorąco po meczu Piotr Dropek.

- Myślę, że szwankuje skuteczność. W meczu z Koreą, w pierwszej połowie zbyt często zatrzymywał nas bramkarz koreański. To jedyny element, nad którym musimy popracować. Brakuje nam jeszcze w niektórych momentach skuteczności - dodał.

Komentarze (0)