Jerzy Ciepliński: Musimy budować zespół od nowa

Nie ma łatwego życia trener Dablexu AZS AWFiS Gdańsk, Jerzy Ciepliński. Z prowadzonego przez niego zespołu, który wywalczył srebrny medal mistrzostw Polski pozostało niewiele. Czołowe zawodniczki postanowiły opuścić Gdańsk.

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz

- Najprościej byłoby powiedzieć, że klubu nie stać ze względów finansowych na kosztowne pucharowe występy. To będzie jednak tylko część prawdy. Są bowiem i względy czysto sportowe. Z ekipy, która wywalczyła wicemistrzostwo Polski, odeszły Olena Naumenko, Lucyna Wilanowska, Edyta Chudzik i Anna Musiał. To były podstawowe zawodniczki z pierwszej "siódemki". Te rozstania powodują, że musimy budować zespół jakby od nowa, a ten proces musi potrwać. Nie mielibyśmy więc odpowiednio silnej drużyny, aby stawić czoła europejskim przeciwnikom. Tym bardziej, że wspomnianej czwórki zawodniczek pozbyliśmy się błyskawicznie, w kilka dni po zakończeniu poprzedniego sezonu, a transfery w drugą stronę już tak błyskawicznie się nie odbywają. Pozyskaliśmy ze Szczecina rozgrywająca Dorotę Kowalewską, do ligowej kadry dołączymy kolejne nasze juniorki, ale potrzebuję też 2-3 doświadczonych szczypiornistek, takich które będą mogły grać od początku sezonu w podstawowym składzie. Prowadzimy rozmowy z takimi zawodniczkami, szukamy ich też za naszą wschodnią granicą, ale konkretnych decyzji, podpisanych kontraktów, jeszcze nie ma - powiedział dla Dziennika Bałtyckiego trener Dablexu AZS AWFiS Gdańsk, Jerzy Ciepliński.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×