- Mecz z MTS Kwidzyn to był taki mocniejszy sparing - mówiła po meczu najskuteczniejsza w szeregach gospodarzy Aleksandra Kicińska. - Mogłyśmy poćwiczyć zagrywki, obronę i wyjście do kontry.
Faktycznie tak było. Szczypiorniści MTS Kwidzyn nie radziły sobie z dobrze funkcjonującą obroną, z której gospodynie wyprowadzały zabójcze kontry. Prym w tym wiodła właśnie Aleksandra Kicińska i prawoskrzydłowa Urszula Stefanowicz. Pierwszą bramkę przyjezdne zdobyły dopiero w 6 minucie. Z rzutu karnego bramkę zdobyła Martyna Podgórska. Najskuteczniejsza zawodniczka I Ligi była najlepiej punktującą w swoim zespole. Zdobyła w całym spotkaniu 9 bramek, ale było to zdecydowanie za mało by pokonać faworytki spotkania. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 21:9.
Druga odsłona spotkania wiele nie różniła się od pierwszej. Pod znakiem zapytania stało tylko jaką różnicą bramkową zakończy się spotkanie. Zawodniczki z Kwidzyna, które były tylko tłem dla szczecinianek ostatecznie przegrały 44:21 i skomplikowały sobie sytuacje w dolnym rejonach w tabeli.
Wydarzeniem meczu był powrót do bramki po prawie trzech miesiącach Pauliny Adamskiej. - Byłam bardzo zaskoczona, bardzo się cieszę, że trener mi zaufał i wystawił mnie po kontuzji w pierwszym składzie i to na tak długo. W spotkaniu z Kwidzynem wszystko przebiegało po naszej myśli i wygrałyśmy dosyć łatwo to spotkanie - podsumowała swój występ po kontuzji bramkarka Pogoni Szczecin.
Kolejne spotkanie drużyna Pogoni rozegra w stolicy z Akademiczki z AZS AWF, rundę zasadniczą zakończą na własnym parkiecie z EKS Start Elbląg. Praktycznie przesądzone jest, że o awansie do PGNiG Superligi zadecydują pojedynki między Pogonią Szczecin i Słupią Słupsk.
Pogoń Szczecin - MTS Kwidzyn 44:21 (21:9)
Pogoń Szczecin: Adamska, Hoffman - Kicińska 8, Stefanowicz 7, Kucharska 6, Huczko 5, Dyszewska 5, Słowik 4, Gryglicka 4, Piontke 3, Cebula 2.
MTS Kwidzyn:Cymer, Waliszewska - Podgórska 9, Winiarska 6, Lipiak 3, Kasprzyk 1, Guziewicz 1, Rybska 1, Tuptyńska, Dąbrowska, Pożoga, Jakonis.