Ostrowianie przyjechali do Gdańska aby zrewanżować się SMS-owi za porażkę u siebie. - Patrząc teraz na ten mecz zagraliśmy wtedy bardzo słabo i przyjechaliśmy się zrewanżować, chociaż mecz był rozgrywany o nietypowej porze, przez co wyruszyliśmy do Gdańska o 3 w nocy - powiedział Maciej Nowakowski, zawodnik ostrowskiego klubu. Początek spotkania był bardzo wyrównany, ale lepiej prezentowali się szczypiorniści SMS-u Gdańsk, którzy jednak nie potrafili wyjść na przewagę większą, niż różnicą jednej bramki po trafieniu Pawła Niewrzawy w 12 minucie, co było trzecią bramką tego zawodnika, młodzi gdańszczanie prowadzili 6:5. Było to ostatnie prowadzenie gdańskiej szkoły w tym spotkaniu. Od 13 minuty inicjatywę zaczęli przejmować goście. Duże znaczenie miało wykonywanie rzutów karnych, gdyż w tym elemencie gry bramkę w 14 minucie zdobył ostrowianin Rafał Niedzielski, a strzał Niewrzawy minutę później obronił znakomicie broniący Błażej Potocki.
Później kolejne bramki z rzędu zdobyli goście i z 7:7 po bramce Konrada Krupy zrobiło się 7:11. To właśnie ten zawodnik był bohaterem kilku kolejnych akcji. Na plac gry wszedł bowiem tuż przed zdobyciem swojej pierwszej bramki, a po sześciu minutach miał na swoim koncie już cztery trafienia, w tym jedno bardzo efektowne, gdy pomysłowym zwodem oszukał gdańską obronę, znajdując się sam na sam z Michałem Kapelą i nie dając mu żadnych szans. Gdy ostrowianie prowadzili już różnicą pięciu bramek, swoją formę pokazał Paweł Niewrzawa. Zdobył on trzy bramki z rzędu, wcześniej jedną dorzucił Łukasz Rogulski i ta część gry zakończyła się zaledwie jednobramkowym zwycięstwem Ostrovii Ostrów Wlkp.
Druga część spotkania zaczęła się dobrze dla zespołu gości, który szybko wyszedł na trzybramkowe prowadzenie i jak się później okazało nie oddali go do końca spotkania. W tej połowie zawodnicy obu zespołów skupili się na atakach i zaniedbali trochę obronę, czego efektem była bardzo duża ilość bramek. Gdy w 51 minucie goście prowadzili już 29:24 stało się jasne, że gospodarzom będzie bardzo ciężko urwać choćby punkt. Co prawda pod koniec gdańszczanie nadrobili wynik meczu i ostatecznie po dwóch bramkach z rzędu Niewrzawy przegrali 32:34, zwycięstwo ostrowian wydawało się niezagrożone. - Bardziej doświadczeni rywale po raz kolejny ograli nas dzięki większej rutynie i cwaniactwu - powiedział po spotkaniu pochodzący z Trójmiasta Paweł Niewrzawa, który łącznie z Pawełem Smolińskim zdobyli łącznie 18 bramek dla SMS-u.
NLO SMS ZPRP Gdańsk - KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski 32:34 (14:15)
Składy:
NLO SMS ZPRP: Kapela, Gryzio - Kuzdeba 1, Rogulski 4, Mogielnicki, Niewrzawa 10, Daszek 2, Piwowarczyk 2, Smoliński 8, Walczak 1, Kondratiuk 3 (2 min), Kupiec 1 (4 min), Abram
KPR Ostrovia: Potocki (2 min), Pawlak - Piosik 3 (2 min), Niedzielski 7, Sobczak, Grygiel, Dutkiewicz 3 (2 min), Krzywda 7, Staniek 2, Nowakowski 8, Krupa 4 (2 min)
Rzuty karne: NLO SMS ZPRP - 2/3, KPR Ostrovia - 1/1.
Kary: NLO SMS ZPRP - 6 min, KPR Ostrovia - 8 min.
Przebieg meczu:
I połowa: 0:1, 1:1, 2:1, 2:2, 3:2, 3:3, 3:4, 4:4, 5:4, 5:5, 6:5, 6:6, 6:7, 7:7, 7:8, 7:9, 7:10, 7:11, 8:11, 8:12, 9:13, 9:14, 10:14, 10:15, 11:15, 12:15, 13:15, 14:15.
II połowa: 14:16, 14:17, 15:17, 16:17, 16:18, 17:18, 17:19, 17:20, 18:20, 18:21, 19:21, 19:22, 20:22, 20:23, 21:23, 21:23, 21:24, 22:24, 22:25, 23:25, 23:26, 24:26, 24:27, 24:28, 24:29, 25:29, 26:29, 26:30, 27:30, 28:30, 28:31, 29:31, 29:32, 30:32, 30:33, 30:34, 31:34, 32:34.