Michał Jurecki kontuzji naderwania mięśnia dwugłowego prawej, rzucającej ręki doznał podczas mistrzostw świata w Szwecji w meczu z Argentyną. Uraz rozgrywającego reprezentacji Polski i Vive Targi Kielce okazał się na tyle poważny, iż zawodnik przedwcześnie musiał wrócić do kraju ze skandynawskiego mundialu. Kilka dni później w poznańskiej klinice przeszedł operację.
Jeszcze kilka dni temu mówiło się, że młodszy z braci Jureckich w turnieju Final Four Pucharu Polski nie wystąpi i będzie gotowy do gry dopiero na początku kwietnia. Teraz okazuje się, że istnieje szansa, iż kibice już w najbliższy weekend będą mogli zobaczyć na parkiecie "Dzidziusia".
- Michał wyjdzie na rozgrzewkę. Jeśli będzie taka potrzeba i będzie się dobrze czuł, wpuszczę go na boisko. Ale i tak najważniejsze będzie zdrowie zawodnika, na pewno nie będziemy niepotrzebnie ryzykować - mówi trener kieleckiego zespołu Bogdan Wenta.
Źródło: Echo Dnia