Nie jest wykluczone, iż lukę po tych zawodnikach wypełnią Polacy. Jest szansa na to, iż Ingimundarssona w zespole zastąpi 69-krotny reprezentant naszego kraju - Dawid Nilsson, który w minionym sezonie występował w Danii w drużynie Århus GF. Doniosła o tym w czwartek prasa w Skandynawii.
- Jest to prawda, że Polak wpadł nam trochę w oko. Nastąpiło to dość niespodziewanie, ale nie jest to w chwili obecnej nic konkretnego. Spotkam się z działaczami, aby porozmawiać o nim, ale wiemy o nim niewiele - powiedział opiekun Elverum Håndball, Christian Berge.
Wypowiedź ta wywołała zdziwienie wśród norweskich dziennikarzy. Szkoleniowiec pracował bowiem jeszcze niedawno w Århus GF. W klubie tym był asystentem I trenera i zna osobiście Nilssona.
Natomiast w piątek pojawiło się nazwisko kolejnego naszego rodaka, który znalazł się na liście życzeń klubu z regionu Hedmark. Chodzi o Pawła Albina. Kilka tygodni temu rozstał się on ze szwedzkim zespołem IF Guif. Były szczypiornista Warszawianki nie może narzekać na brak zainteresowania ze strony drużyn z Norwegii. Polaka chciał już wcześniej zatrudnić klub Bodø BHK.
Nasz rodak ostatnio negocjował ze Stavanger IF. Jednak do tej pory nie podjął jeszcze decyzji, czy zaakceptować ofertę tego klubu. Teraz do walki o niego włączył się pierwszoligowiec Elverum Håndball. Polak otrzymał już zaproszenie na negocjacje w sprawie kontraktu. Działacze liczą, że Albin wybierze ich propozycję. W kadrze drużyny znajduje się bowiem Leonel Ojala, którego Polak zna z okresu występów w IF Guif.
