- Jestem przekonany, że będzie to bardzo ciężki mecz, ponieważ Nafciarze u siebie nie zwykli przegrywać - ocenił najbliższego rywala skrzydłowy lubińskiej siódemki Bartłomiej Tomczak i po chwili dodał: - W tym sezonie, za wyjątkiem Vive, nikt nie był w stanie pokonać Wisły na ich parkiecie.
- Nasze przygotowania do tego pojedynku przebiegają tak samo, jak do każdego innego ligowego spotkania. Próbowaliśmy znaleźć słabsze strony drużyny z Płocka i postaramy się je wykorzystać. Mogę obiecać, że damy z siebie sto procent i postaramy się powalczyć w Orlen Arenie o korzystny wynik - zdradził reprezentant Polski.
Przed sezonem pojawiały się spekulacje dotyczące przenosin popularnego "Kopary" do Płocka, lecz szczypiornista przyznaje, ze pojedynek z zespołem prowadzonym przez Larsa Walthera nie będzie dla niego wyjątkowy: - Nasze potyczki z Wisłą mają swój smaczek z powodu trzech finałów mistrzostw Polski, w których to stawaliśmy naprzeciw siebie. Ja jednak do każdego meczu podchodzę maksymalnie skoncentrowany i staram się dać z siebie drużynie jak najwięcej.