Udany rewanż Inżynierów - relacja z meczu AZS PW Warszawa - Orlen Wisła II Płock

Trwa świetna passa Politechniki Warszawskiej. Podopieczni Mirosława Robaka wygrali już po raz piąty z rzędu i nie rezygnują z walki o awans do PGNiG Superligi.

Kamil Kołsut
Kamil Kołsut

Stołeczny zespół rundę rewanżową rozpoczął od trzech niespodziewanych porażek. Inżynierów ogrywali kolejno Grunwald, Wójcik i Vetrex. Szczypiorniści Politechniki przełamali się dopiero w derby stolicy, bez większych problemów pokonując we własnej hali AZS AWF 32:22. Od tamtego momentu gracze Robaka biją wszystkich, ze spuszczonymi głowami do szatni odsyłali Zieloną Górę, Ostrovię i SMS. Zwycięską passę udało się przedłużyć w meczu z Nafciarzami, warszawiacy zrewanżowali się rezerwom Wisły za bolesną porażkę z rundy jesiennej (28:29).

W sobotę Inżynierowie pokonali to, z czym problem mają od dłuższego czasu - dobrze weszli w mecz. Już po dziesięciu minutach, za sprawą dobrej gry Tomasza Buleja i Mateusza Wiaka, na tablicy świetlnej widniał wynik 5:2. Gospodarze spokojnie kontrowali wynik spotkanie, w pewnym momencie prowadzili już nawet różnicą pięciu bramek, w zespole z Płocka aż nadto widoczny był brak Kamila Mokrzkiego i Tomasza Klingera. Nafciarze obudzili się dopiero pod koniec pierwszej części gry, za sprawą czterech trafień z rzędu doganiając Politechnikę.

Drugą połowę znów dobrze otworzyli gospodarze, tym razem gra toczyła się już jednak bramka za bramkę. Wisła po celnych rzutach Wiktora Jędrzejewskiego objęła nawet prowadzenie, riposta stołecznych szczypiornistów była jednak błyskawiczna - po dwa gole rzucili Łukasz Lisicki i Mateusz Szmulik, a przewaga znów urosła do czterech bramek. Nafciarze po serii rzutów karnych zdołali wprawdzie doprowadzić jeszcze do stanu 26:25, ostatnie akordy najsprawniej wygrali jednak Paweł Kwiatkowski i Andrzej Korus, zapewniając Inżynierom końcowe zwycięstwo.

Płocka młodzież przegrała po raz trzeci z rzędu i ma już tylko punkt przewagi nad galopującą Politechnikę. Dla Inżynierów znacznie ważniejsze od osiągnięć Nafciarzy są jednak wyniki Juranda i Pogoni. Szczypiorniści z Ciechanowa po dwóch porażkach na starcie rundy rewanżowej punkty gubić przestali, Portowcy w tym roku na pierwszoligowych boiskach wygrali komplet spotkań. Obu rywali stołeczny zespół w tym sezonie podejmie jeszcze w starciach bezpośrednich, nawet kompletna punktowa zdobycz może jednak nie dać zespołowi Robaka szans na grę w barażach o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej.

AZS PW Warszawa - Orlen Wisła II Płock 28:26 (13:12)

AZS PW: Pieńczewski, Szałkucki - Bulej 3, Szmulik 2, Zasikowski 2, Kasprzak 1, M. Prokop 2, A. Prokop 2, Lisicki 2, Kolczyński 2, Wiak 5, Kwiatkowski 3, Korus 3.

Wisła: Witkowski, Fiodor - Rupp 2, Adamski 3, Bożek 5, Piórkowski 3, Przygucki 1, Rakowski 2, Szczutowski 3, Obiała 3, Jędrzejewski 4, Sarnacki.

Przebieg meczu: 1:0, 1:1, 2:1, 3:1, 4:1, 4:2, 5:2, 5:3, 6:3, 6:4, 7:4, 7:5, 8:5, 8:6, 9:6, 10:6, 11:6, 11:7, 12:7, 12:8, 13:8, 13:9, 13:10, 13:11, 13:12, 14:12, 14:13, 15:13, 15:14, 16:14, 16:15, 17:15, 17:16, 18:16, 18:17, 19:17, 19:18, 19:19, 19:20, 20:20, 21:20, 21:21, 22:21, 22:22, 23:22, 24:22, 25:22, 26:22, 26:23, 26:24, 26:25, 27:25, 27:26, 28:26.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×