Iwona Niedźwiedź zdecydowała o swojej przyszłości

Iwona Niedźwiedź ostatnio zdecydowała, że po zakończeniu aktualnych rozgrywek GuldBageren Ligaen opuści SK Aarhus. Teraz 31-letnia reprezentantka Polski ujawniła, gdzie będzie kontynuowała swoją karierę.

We wtorek oficjalnie poinformowano, że była piłkarka ręczna Piotrcovii przenosi się do Team Tvis Holstebro. Klub ten buduje obecnie drużynę, mającą wkrótce odnosić sukcesy w krajowych i międzynarodowych rozgrywkach. Pomóc w tym ma m.in. Polka, która złożyła swój podpis pod dwuletnim kontraktem.

- Iwona Niedźwiedź jest bardzo wszechstronną zawodniczką. Jest silna fizycznie i przy naszej szybkiej grze może rzucać bramki z dystansu. Ponadto jest w stanie trochę dodać siły naszej obronie. Polka pracuje z uporem, co sprawia, że emanuje z niej profesjonalne podejście do tego, co robi - powiedział szkoleniowiec Team Tvis Holstebro, Niels Agesen, a następnie dodał: - W osobie Iwony zyskaliśmy odważną mieszankę doświadczenia oraz talentu. Poza tym pomoże ona nam w rozwoju młodych rozgrywających. Podzieli się z nimi swoim doświadczeniem, a zarazem będzie stawiała im wymagania.

Dla Iwony Niedźwiedź przenosiny do TTH są nowym rozdziałem w karierze. Nasza rodaczka przekonuje, iż dokonała w pełni świadomego wyboru.

- Jestem w Danii od czterech lat, lecz nie osiągnęłam jeszcze tego na, co liczyłam. Wzięłam tylko raz udział w fazie play-off. Moje ambicje sięgają wyżej, dlatego wybrałam ofertę TTH. Jestem głodna sukcesów, tak samo jak wspomniany klub. Zespół jest bardzo dobrze zmotywowany i podoba mi się sposób, w jaki gra on w aktualnym sezonie. Wierzę w to, że Team Tvis Holstebro to duńska drużyna, do której najlepiej pasuję. Piłkarki ręczne tej ekipy grają szybko, więc wiem, że byłoby najlepiej, gdybym robiła tak samo. Z ogromną nadzieję patrzę na nowy sezon - stwierdziła Iwona Niedźwiedź, która stara się rozsądnie patrzeć na nowe wyzwania.

- Zanim podpisałam umowę rozmawiałam z trenerem Nielsem Agesenem. Sprawił on, że uwierzyłam w to, iż mogę grać lepiej oraz szybciej [...]. Nie oczekuję, że sukcesy przyjdą od razu, gdyż mamy kilka nowych zawodniczek i budowanie zespołu zawsze zajmuje trochę czasu. Jednak mogę obiecać, że damy z siebie wszystko - dodała wychowanka Beskidu Nowy Sącz.

Komentarze (0)