Zaczarowana bramka Potockiego - relacja z meczu Wójcik Meble-Techtrans Elbląg - Ostrovia Ostrów Wlkp.

Żeby przedłużyć szansę na utrzymanie bez konieczności rozgrywania baraży, ostrowianie musieli wygrać mecz z elbląskim Techtransem. Na parkiet wyszli zdeterminowani i zmotywowani obecnością na spotkaniu Marcina i Krzysztofa Lijewskich. W szeregach gospodarzy mobilizacja nie była już tak wyraźna.



Karina Wiśniewska
Karina Wiśniewska

Wszelkie pochwały i gratulacje za zwycięstwo należy złożyć na ręce Błażeja Potockiego, który skutecznie wybił elblążanom z głowy myśl o zwycięstwie w tym meczu. W pierwszej połowie odbił 44 procent piłek, wyjmując z siatki zaledwie 7 (4 do 20. minuty gry). Podopieczni Ludwika Fonferka nie potrafili znaleźć recepty na dobrze grających ostrowian. Razili nieskutecznością, popełniali błędy. Bramka gości była dla nich jak zaczarowana - jeśli piłka nie trafiała w ręce Potockiego, odbijała się od bloku, poprzeczki lub wylatywała za końcową linię boiska. Z kolei Marek Wróbel miał więcej problemów z powstrzymaniem przeciwników. Około 16. minuty, przy stanie 3:9 zastąpił go Henryk Rycharski, który zapobiegł całkowitemu rozbiciu swojego zespołu jeszcze przed przerwą. Po gwizdku kończącym pierwszą połowę na tablicy świetlnej widniał wynik 7:13.

Bezpośrednio po zmianie stron obraz meczu nie uległ zmianie. Ostrovia wciąż prezentowała twardą grę defensywną i systematycznie zaliczała kolejne trafienia, doprowadzając do rezultatu 11:21 w 50. minucie. W tym momencie elblążanie zabrali się do odrabiania strat. Ustawili szczelną obronę, zmuszając gości do popełniania błędów, które wykorzystywali do przeprowadzenia skutecznych kontrataków. Przez ostatnie 10 minut rzucili niemal połowę wszystkich bramek zdobytych w meczu. Szaleńcza pogoń nie przyniosła jednak skutku. Ostrowianom wystarczyło zaledwie pięć trafień, by doprowadzić do wyniku 26:19 na swoją korzyść, wywieźć z Elbląga dwa punkty i przesunąć się na bezpieczną, 8. lokatę w tabeli.

Aby zapewnić sobie utrzymanie bez konieczności rozgrywania baraży, zawodnicy z Ostrowa muszą pokonać na własnym parkiecie Sokół Kościerzyna. Gracze Techtransu właściwie zakończyli rywalizację. Układ sobotnich spotkań sprawił, że ani nie grozi im utrata 5. miejsca, ani nie mają szans na awans na wyższą lokatę. Ostatni mecz sezonu rozegrają na wyjeździe, a ich przeciwnikiem będzie gdański SMS. Dla obu drużyn będzie to walka o przysłowiową pietruszkę.

Wójcik Meble-Techtrans Elbląg - Ostrovia Ostrów Wlkp. 19:26 (7:13)

Wójcik Meble: Wróbel, Rycharski - Michałów 4, Ośko 3, Perwenis, Gryz 2, Dawidowski, Kwiatkowski 4, Wasilenko, Sadowski 1, Maluchnik 1, Fonferek 3, Szczepański 1, Malandy
kary: 8 minut (Michałów, Gryz, Dawidowski, Malandy)

Ostrovia: Potocki, Bystram - Krzywda 3, Niedzielski 4, Sobczak, Dutkiewicz 5, Krupa 6, Kaczmarek 1, Nowakowski 2, Kierzek 1, Piosik 4
kary: 8 minut (Niedzielski, Nowakowski, Kierzek, Piosik)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×