Dramat Szmala w walce o finał

Bronił kapitalnie, ale niestety przegrał z kontuzją i w połowie drugiej części meczu musiał opuścić boisko. Mowa o Sławomirze Szmalu, który mógł zostać bohaterem "Lwów", ale niestety przegrał z urazem.

Po meczu Sławomir Szmal w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl przyznał, że kontuzji nabawił się już w pierwszej połowie spotkania półfinałowego z Barceloną. - Naciągnąłem lub naderwałem mięsień dwugłowy uda. Tak naprawdę już powinienem w pierwszej połowie opuścić boisko, ale chciałem grać dalej. W drugiej części, kiedy nie byłem w stanie już dalej grać, poprosiłem o zmianę - powiedział bramkarz Rhein Neckar Loewen i kapitan reprezentacji Polski. Wszystko wskazuje na to, że "Kasy" zabraknie w niedzielnym meczu o III miejsce.

Wkrótce na łamach SportoweFakty.pl dłuższy wywiad ze Sławomirem Szmalem.

Komentarze (0)