Plany przygotowawcze Vive Targów Kielce do sezonu 2011/2012

W kielcach byłem dziś z szalikiem nafciarzy. nikt nawet nie zwrócił na mnie uwgi. To Płock jest miastem, które promuje piłkę ręczną. A wy z sportowychfaktów powinniście to zaakceptować.

byłoby możliwe. Dobre wyniki w LM zostają zapamiętane.

reprezentacji to by wasi zawodnicy byli wypoczeci.

roku czy też dwa lata temu. Personalnie na każdej pozycji mają dwóch zawodników klasy międzynarodowej, którzy ocierają się o mocne reprezentacje lub odgrywają w nich kluczowe role (Zorman, Buntić, Szmal, Tkaczyk, Rastko, M.Jurecki). Muszą pracować nad zgraniem. To chyba teraz najważniejsze.

osobników z Płocka ? Tak sobie rozmawiamy o komplekasach na lini Kielce Płock. Patrząc na elementy definicji słowa kompleks: "...zbiór myśli, słów, wyobrażeń silnie skojarzonych z pewną inną ważną i silnie zabarwioną emocjonalnie myślą.." i porównując z ładunkiem negatywnych emocji i częstotliwością komentarzy .. to chyba mamy tu przypadek kliniczny ?!

nie jest taka wcale ogromna jak piszesz. Graliśmy ze wszystkimi tymi drużynami regularnie i to graliśmy na równi. Potrafiliśmy im zabierać punkty a nawet z nimi wygrywać. Gdyby różnica była ogromna taka jak piszesz to z każdym z nich w każdym meczu dostalibyśmy -10 bramkami. A było troszkę inaczej... W pojedynczych meczach potrafimy nawiązać walkę z elitą handballu w Europie nawet na wyjazdach i to jest fakt. To, że dla was nawiązanie równorzędnej walki z RNL wydaje się niewykonalne nie znaczy, że my tak samo sądzimy. Wielokrotnie zresztą to już udowodniliśmy w meczach o punkty więc nie są to puste słowa bez pokrycia. Wiadomo, że są to drużyny od nas lepsze, ale na pewno nie aż tak bardzo jak próbujesz udowodnić.

cały sezon co tydzień a Vive? Do ligowych meczów doszły podróże po całej Europie i granie bardzo ciężkich meczów w Lidze Mistrzów z światową elitą (10 meczów). Do tego na MŚ z Kielc w różnych reprezentacjach było prawie 2/3 zawodników (9-10 meczów w 2 tygodnie). Kiedy Wisła grała co tydzień zawodnicy Vive grali przez kilka miesięcy co trzy dni (do tego podróże po europie). Takie rzeczy obijają się na formie fizycznej zespołu i stąd na końcówce sezonu nie było już takiej świeżości i gra była znacznie słabsza niż parę miesięcy w Lidze Mistrzów gdzie potrafiliśmy grać jak równy z równym np. z niemieckimi Lwami. Wisła była "świeższa" w końcówce, ale to nie powinno dziwić biorąc po uwagę, że ich ciężkie mecze w tamtym sezonie to w zasadzie tylko mecze z Vive no i może dwa mecze z Restią z którą odpadli i zakończyli grę w europejskich pucharach już na samym starcie rozgrywek. Teraz jeśli Wisła przejdzie eliminacje dojdzie im 10 meczów w LM + podróże i zobaczymy jaką świeżością będą pałali na końcu sezonu. Niestety, ale wszystko zostaje w nogach.