Beniaminek po pierwszym treningu

Szczypiorniści Juranda Ciechanów rozpoczęli treningi przed nowym sezonem. Forma przygotowań nieco inna, bo dłuższa, a nastroje w drużynie jakby bardziej bojowe. Wszak ciechanowianie od września zagrają w PGNiG Superlidze.

Krzysztof Podliński
Krzysztof Podliński

W poniedziałkowe popołudnie na zajęciach stawiło się 16 zawodników. Zabrakło Marcina Krajewskiego, Jakuba Bonisławskiego i Białorusina Olega Semenova. Z zespołem trenowali natomiast dwaj juniorzy: Marek Kowalski i Mateusz Cejmerowski. Warto nadmienić, że w treningu uczestniczyli wszyscy nowo pozyskani przez ciechanowski klub zawodnicy (Marek Wróbel, Damian Malandy, Tomasz Malesa, Tomasz Klinger i Adrian Piórkowski), z wyjątkiem wcześniej wspomnianego Semenova. - Kadra na przyszły sezon nie jest jeszcze zamknięta. Jesteśmy w trakcie rozmów - przyznaje Andrzej Marszałek, drugi trener Juranda Ciechanów.

Szczypiorniści z Mazowsza formę będą szlifować tylko i wyłącznie na własnych obiektach w Ciechanowie, trenując dwa razy dziennie. - Przez pierwsze dwa tygodnie będziemy pracowali nad siłą i wytrzymałością. Później czeka nas bardzo dużo grania. Pod koniec lipca chcemy zagrać jeden mecz w Płocku. Nie wiemy jeszcze co to będzie za przeciwnik, gdyż jesteśmy w trakcie rozmów. W sierpniu skupimy się na zgrywaniu zespołu. Mamy dużo nowych, młodych zawodników. Zagramy dwa duże turnieje w Kwidzynie i w Olsztynie, przeplatane dwumeczami w środku tygodnia - kończy Marszałek.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×