Paweł Galus: Chcę, aby każdy z graczy mógł pokazać swoje atuty

Powoli zmierza ku końcowi pierwsza część okresu przygotowawczego piłkarzy ręcznych Nielby. Już wkrótce podopieczni trenera Pawła Galusa rozpoczną cykl spotkań kontrolnych. Mecze sparingowe wyłonią ostateczny skład MKS-u, który walczyć będzie w kolejnym sezonie ligowym.

Piotr Werda
Piotr Werda

Pierwsze spotkania kontrolne nielbiści rozegrają 29 lipca na wyjeździe. Zmierzą się wówczas w dwumeczu z Chrobrym Głogów. W dniach 5-6 sierpnia żółto-czarni wezmą udział w turnieju w Kwidzynie. Tydzień później kolejne zawody z udziałem wągrowczan odbędą się w Głogowie. Następny turniej rozegrany zostanie 19-20 sierpnia w Wągrowcu.

Jak przyznaje Paweł Galus - szkoleniowiec Nielby, drużyna pracuje zgodnie z wcześniej wytyczonym planem. - Robimy to, co należy robić w tym właśnie okresie. Coraz więcej trenujemy z piłkami. Oprócz tego dużo czasu poświęcamy wytrzymałości i sile. Mieliśmy w tym tygodniu aż cztery zajęcia w siłowni. Już wkrótce czekają nas dwa mecze kontrolne w Głogowie. Podczas sparingów z Chrobrym postaram się, aby wszyscy zawodnicy grali mniej więcej równą ilość czasu. Wynik starcia z głogowianami nie będzie rzeczą najważniejszą. Nie jest jednak zupełnie bez znaczenia - przyznaje wągrowiecki trener.

Podczas zbliżającego się sparingu Nielby z Chrobrym Głogów Paweł Galus przyglądać się będzie uważnie grze wszystkich zawodników. Podobnie będzie też podczas turnieju w Kwidzynie. - Chcę, aby każdy z graczy mógł pokazać tam swoje atuty. Po turnieju w Kwidzynie, w miarę zbliżania się rozgrywek PGNIG Superligi, powoli krystalizować się będzie ostateczny skład na ligę. Jeśli chodzi o zaangażowanie w trening, to nie mam do nikogo zastrzeżeń. Wszyscy bardzo mocno pracują - zarówno starzy gracze, jak również ci, którzy doszli do nas w czasie okna transferowego. Wygląda na to, że każdy z zawodników rozumie, iż jeśli solidnie przepracujemy okres przygotowawczy, to potem będzie nam łatwiej - wyjaśnia trener.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×