W półfinale turnieju w Kielcach przeciwnikiem Vive Targów będzie Cuatro Rayas Valladolid. W drugim spotkaniu półfinałowym szczypiorniści Rhein-Neckar Löwen zmierzą się z Dunkerque HB Grand Littoral. Zwycięzcy tych dwóch starć rywalizować będą ze sobą o prawo gry w gronie najlepszych europejskich drużyn Starego Kontynentu.
W ekipie Cuatro Rayas Valladolid nie ukrywają, iż w chwili obecnej myślą jedynie o wywalczeniu awansu do elitarnej Champions League, choć zdają sobie sprawę ze skali trudności, jaka z tym jest związana.
- Czeka nas turniej kwalifikacyjny w Polsce do fazy grupowej Ligi Mistrzów i mecz z Vive Targami Kielce. Celem drużyny jest awans, lecz będzie to bardzo trudne do osiągnięcia - powiedział zawodnik ekipy z Valladolid, Guillaume Joli, który czuje respekt przed podopiecznymi Bogdana Wenty.
- Z powodu kryzysu gospodarczego w Hiszpanii, budżet Cuatro Rayas Valladolid zmniejszył się o 500 tysięcy euro. Mamy mocny zespół, ale zagramy w Polsce, a nasz rywal dysponuje większym budżetem niż my i podpisał kontrakty z trzema piłkarzami ręcznymi, którzy są reprezentantami swoich krajów. Wywalczenie awansu będzie wyczynem - dodał francuski prawoskrzydłowy.