NMC Powen Zabrze przed sezonem

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Szczypiorniści z PGNiG Superligi po trzymiesięcznej przerwie wracają na parkiet. Portal SportoweFakty.pl przygotował cykl "Przed sezonem", w którym prezentowane będą sylwetki zespołów występujących w najwyższej klasie rozgrywek. Poniżej przedstawiamy NMC Powen Zabrze.

W tym artykule dowiesz się o:

Zmiany kadrowe

W NMC Powen Zabrze przed sezonem2011/2012 przeważa rubryka „przybyli do zespołu”. Pierwsi kontrakt z zabrzańskim klubem podpisali pierwszoligowy lewoskrzydłowy Paweł Swat oraz czeski rozgrywający Daniel Hojnik. Czołowy szczypiornista czeskiej ekstraklasy nie zawitał jednak do Zabrza. Jego kontrakt został zawieszony z racji kontuzji kolana, jakiej Czech doznał pod koniec ubiegłosezonowych rozgrywek. Zarząd KS Handball Zabrze nie ukrywał, że jednym z priorytetów jest wzmocnienie bramki. Jeszcze przed zakończeniem rozgrywek PGNiG Superligi kontrakt z zabrzańskim klubem podpisał golkiper spadkowicza, Piotrkowianina Piotrków Trybunalski, Piotr Ner. Niedługo później dołączył do niego kolejny z piotrkowian, Łukasz Achruk.

Cennym, choć kontuzjowanym nabytkiem zespołu jest pozyskany z MMTS-u Kwidzyn Dzmitry Marhun. Doświadczony, dysponujący dobrymi warunkami fizycznymi rozgrywający po przejściu pełnego okresu rehabilitacji z pewnością wniesie wiele w szeregi NMC Powen Zabrze. Z takimi właśnie wzmocnieniami zabrzanie rozpoczęli przygotowania do nowego sezonu. Najcenniejsze transfery miały się jednak pojawić dopiero po zakończeniu obozu. Do Zabrza z Orlen Wisły Płock ściągnięty został jeden z najzdolniejszych szczypiornistów młodego pokolenia, Kamil Mokrzki. Tydzień później drużynę zasilił gracz wicemistrza Polski, Vive Targów Kielce, Witalij Nat.

Największą stratą zabrzańskiego klubu było nagłe odejście szkoleniowca, Krzysztofa Przybylskiego, który wybrał ofertę Piotrkowianina. Po długich poszukiwaniach nowego trenera wybór padł na utytułowanego Bogdana Zajączkowskiego. Po stronie straty zapisać należy także lewoskrzydłowego Tomasza Rybarczyka, który przegrał rywalizację z Adrianem Niedośpiałem i Pawłem Swatem oraz Krzysztofa Wojtynka, który zdecydował się na zakończeniem swojej bogatej kariery.

Chociaż w przypadku beniaminka nie było mowy o hitach transferowych na miarę Vive Targów czy Orlen Wisły, to okres transferowy zabrzański klub może zaliczyć do udanych. Ruchy transferowe zbudowały ekipę opartą na solidnych i komplementarnych umiejętnościach zawodników.

Piotr Ner jedno z pierwszych wzmocnień NMC Powen

Spotkania sparingowe

Po tygodniowym obozie na własnych obiektach reprezentanci NMC Powen swoją formę sprawdzili w dwumeczu z czeskim SKP Frydek-Mistek. Zarówno z Czechami jak i z pierwszoligową Olimpią Piekary Śląskie zaprezentowali się nieźle, jak na początek przygotowań. Szczególnych obaw nie mogły budzić także rozegrane w Zabrzu mecze kontrolne ze Stalą Mielec.

Najważniejszym sprawdzianem miał być międzynarodowy turniej w Dzierżoniowie. NMC Powen Zabrze zakończyło go jako siódma z dwunastu ekip, a najlepszym bramkarzem imprezy został wybrany Piotr Ner. Udany występ podczas turnieju w Dzierżoniowie zaliczył również Witalij Nat. Coraz lepiej z kolegami na boisku rozumie się także rozgrywający Łukasz Achruk, który ze sparingu na sparing pokazywał coraz więcej swoich umiejętności, choć wyraźnie widać, że nie wykorzystał jeszcze całego swojego sporego potencjału. Udanym zakupem może okazać się też Kamil Mokrzki. Mimo młodego wieku zawodnik potrafił ułożyć grę swojej ekipy z dużą pewnością i opanowaniem.

Okres przygotowawczy można dopisać do tym bardziej udanych, że upłynął on spokojnie, bez większych problemów zdrowotnych. Poza przechodzącym rehabilitację Dimą Marhunem zdrowie zabrzanom dopisywało.

Z ekstraklasowymi rywalami szczypiorniści z Zabrza starli się łącznie sześciokrotnie. Na podstawie niewielkiej ilości sparingpartnerów na poziomie PGNiG Superligi trudno wyrokować w jakiej formie są zabrzanie. Podopieczni Bogdana Zajączkowskiego zapowiadają jednak walkę o każdą piłkę, a ambicji piłkarzom ręcznym beniaminka odmówić nie można.

Cele zespołu

W Zabrzu nie trzeba głośno mówić o celach. Cel zdaniem zawodników jest absolutnie jasny, to utrzymanie w PGNiG Superlidze. - Nie mówimy w szatni na razie o celach. Ale każdy zdaje sobie sprawę, że spadek nie wchodzi teraz w rachubę. Nie chcemy popełnić tego samego błędu co dwa sezonu temu. Tym razem musimy się utrzymać - stwierdził podczas przygotowań bramkarz NMC Powen Zabrze, Sebastian Kicki.

Zawodnicy nie skwantyfikowali celu, nie mówią o konkretnych miejscach, ilości wygranych meczów czy innych miarach sukcesu. Doskonale „cel” zespołu ujął niedługo po swoim przybyciu do Zabrza, Witalij Nat. Tym celem jest ugrać tak wiele jak się tylko da, walczyć z każdym rywalem na maksimum swoich możliwości. - Zwykle jest tak, że jeśli myśli się ciągle o utrzymaniu to wtedy się spada. A jak gra się ciągle o najwyższe cele i nie patrzy obsesyjnie na wynik wtedy można coś osiągnąć. W Zabrzu jest dobry, ambitny zespół. Można pograć z każdym zespołem i zawalczyć o jak najlepszy wynik. A czy się uda czy nie… Rezultat będzie rozliczony w końcówce sezonu. Nie można wychodzić na parkiet i stwierdzić: „Dzisiaj gramy z Vive Targi czy Orlen Wisłą, więc i tak przegramy”. Można przegrać, nawet dziesięcioma bramkami, ale kibice muszą widzieć na boisku walkę i determinację. Wtedy nikt nie zarzuci, że mecz został przegrany na życzenie zawodników - mówił „Witek”.

Po awansie do PGNiG Superligi mówiło się o utrzymaniu w najwyższej klasie rozgrywkowej. Apetyt rośnie jednak w miarę jedzenia. Bogdan Zajączkowski, Kamil Mokrzki, Witalij Nat… Znane nazwiska sprawiły, że nieśmiało zaczęło się mówić o play-offach. Pierwsza ósemka byłaby dla NMC Powen Zabrze ogromnym sukcesem. Choć w założeniu, że klub przechodzi wciąż przeobrażenia organizacyjne, wzmacnia się i ciągle szuka odpowiedniej drogi, którą podążać w PGNiG Superlidze to bardzo dobrym wynikiem i bardziej prawdopodobnym rezultatem jest jednak walka o utrzymanie. Choć tym razem wiele wskazuje na to, że może ona dla zabrzan zakończyć się o wiele bardziej szczęśliwie niż dwa lata temu, kiedy to zabrzański zespół nieustannie biegł w ekstraklasowym ogonie.

Czy Witalij Nat spełni pokładane w nim nadzieje?

Wyniki meczów sparingowych

NMC Powen Zabrze - SKP Frydek Mistek 36:16

NMC Powen Zabrze - SKP Frydek Mistek 27:28

Olimpia Piekary Śląskie - NMC Powen Zabrze 26:33

NMC Powen Zabrze - Stal Mielec 30:36

NMC Powen Zabrze - Stal Mielec 32:31

Stal Mielec - NMC Powen Zabrze 32:26

Stal Mielec - NMC Powen Zabrze 30:27

NMC Powen Zabrze - HCB Karvina 24:15

NMC Powen Zabrze - Azoty Puławy 15:21

NMC Powen Zabrze - SKA Mińsk 20:23

NMC Powen Zabrze - Dinamo Połtawa 18:12

NMC Powen Zabrze - ZTR Zaporoże 15:23

NMC Powen Zabrze - Portovik Jużny 18:13

NMC Powen Zabrze - Motor Zaporoże 17:18

MPSR Reflex Legnica - NMC Powen Zabrze 30:21

Kadra NMC Powen Zabrze na sezon 2011/2012

<B>Nr</b> <B>Zawodnik</b> <b>Data ur.</b> <B>Waga / Wzrost</b> <B>Pozycja</b>
1Sebastian Kicki28.02.1983 83 kg / 180 cmBramkarz
-Piotr Ner 8.12.1982 92 kg / 190 cmBramkarz
16Cezary Winkler31.07.196779 kg / 187 cmBramkarz
6Paweł Biłko06.06.1988 93 kg / 195 cm Rozgrywający
7Michał Szolc22.06.197796 kg / 188 cm Rozgrywający
8Łukasz Stodtko03.09.1983100 kg / 200 cm Rozgrywający
20Aleksander Bushkov11.08.1982 81 kg / 191 cm Rozgrywający
22Arkadiusz Kowalski18.06.1985 88 kg / 193 cm Rozgrywający
66Remigiusz Lasoń05.01.1982101 kg / 200 cm Rozgrywający
-Kamil Mokrzki29.10.199187 kg / 184 cm Rozgrywający
-Łukasz Achruk02.03.1986100 kg / 194 cm Rozgrywający
9Dzmitry Marhun 21.10.197998 kg / 193 cm Rozgrywający
2Dariusz Mogielnicki17.03.1979104 kg / 193 cm Obrotowy
45Dominik Droździk17.10.1985100 kg / 191 cm Obrotowy
26Łukasz Kandora30.03.1983 106 kg / 193 cm Obrotowy
4Adrian Niedośpiał25.01.1984 91 kg / 184 cmSkrzydłowy
23Marcin Kijowski17.06.199185 kg / 190 cm Skrzydłowy
17Łukasz Płonka28.02.198976 kg / 185 cm Skrzydłowy
18Łukasz Kulak07.11.198490 kg / 186 cm Skrzydłowy
19Aleksander Kryszeń07.04.1990 77 kg / 179 cm Skrzydłowy
14Paweł Swat08.06.198683 kg / 185 cm Skrzydłowy
-Witalij Nat12.04.1977 86 kg / 181 cm Skrzydłowy
Źródło artykułu: