Jurand Ciechanów bez Prątnickiego, ale z Klingerem

Bez Michała Prątnickiego, ale za to z Tomaszem Klingerem przystąpią do sobotniego spotkania w Zabrzu szczypiorniści Juranda Ciechanów. - To będzie mecz walki - nie ma wątpliwości szkoleniowiec beniaminka, Paweł Noch.

Zespół z Ciechanowa jedzie do Zabrza osłabiony brakiem Michała Prątnickiego. Jak informowaliśmy we wtorek, rozgrywający PBS Juranda w meczu z Azotami Puławy doznał kontuzji stawu skokowego lewej nogi. - Michał wypadł ze składu, ale mamy nadzieję, że na spotkanie z Miedzią Legnica będzie gotowy - przekonuje jednak Paweł Noch. Jak się okazuje, Prątnicki wróci do pełni sprawności znacznie szybciej niż przypuszczano. Równie optymistyczne wieści napływają z obozu ciechanowian odnośnie Tomasza Klingera, drugiego z kontuzjowanych, który borykał się ostatnio z urazem braków. - Tomek jest zdolny do gry w 80 procentach, będzie grał w Zabrzu - zapowiada Noch.

Pod nieobecność Prątnickiego, grą ciechanowian będzie kierował Damian Piórkowski. - Damian na pewno da sobie radę, co pokazał już w meczu z Nielbą Wągrowiec, kiedy w drugiej połówce kierował grą drużyny i robił to bardzo dobrze. Podobnie było w meczu z Wisłą Płock. Damian spokojnie sobie poradzi - przekonuje Noch, który wierzy w polepszenie skuteczności swoich podopiecznych, mając w pamięci zeszłotygodniową porażkę z puławskimi Azotami. - Mamy nadzieję, że bramkarze z Zabrza nie będą bronili tak fantastycznie, jak to robił Maciek Stęczniewski.

- Jestem przekonany, że to będzie mecz walki. Wszystko rozstrzygnie się w obronie - nie ma wątpliwości opiekun beniaminka. - Nie przewiduję widowiskowych akcji. To naprawdę będzie mecz walki, ponieważ gospodarze i my musimy punktować. Na pewno większą presję czują gracze z Zabrza - dodaje, zwracając również uwagę na stawkę pojedynku. - Trudno skazywać obie drużyny na to, że będą grały w dolnej czwórce, ale patrząc na układ tabeli, jaki jest w tej chwili to będzie mecz za cztery punkty.

Bramkarze nie są mocnym punktem Powenu Zabrze

Wynik tego spotkania będzie można śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ - KLIKNIJ TUTAJ.

Źródło artykułu: