- Początek spotkania nie wskazywał na to, że druga część meczu potoczy się w taki sposób. Pomimo błędów popełnianych przez obie drużyny w pierwszej połowie, walka była wyrównana, a wynik oscylował w okolicach remisu - mówiła już po meczu Weronika Łakomy, kołowa AZS AWF.
Decydującym o zwycięstwie Kościerzyny był właśnie początek drugiej połowy meczu. Kilka kontr, które po błędach akademiczek wyprowadził UKS, pozwoliło gospodyniom wyjść na 6-bramkowe prowadzenie. Akademiczki, chcąc odrobić straty, popełniały jednak coraz więcej błędów, a w ich poczynania na boisku z każdą minutą wkradała się nerwowość. Ostatecznie AZS AWF przegrał na terenie rywala 33:20.
- Od samego początku drugiej połowy, przeciwnik zaczął bezlitośnie wykorzystywać nasze błędy zdobywając bramkę za bramką i przewaga zespołu z Kościerzyny znacznie wzrosła. Myślę, że zbyt szybko straciłyśmy wiarę siebie i w to, że możemy zmienić jeszcze przebieg tego spotkania - dodaje Łakomy.
Już za tydzień akademiczki pokażą się przed własną publicznością. W sobotę o 20:00 podejmą w hali przy Chwiałkowskiego Spartę Oborniki Wielkopolskie. - Musimy szybko wyciągnąć wnioski z popełnionych w spotkaniu z Kościerzyną błędów i skoncentrować się na następnym meczu z niezwykle trudnym przeciwnikiem, jakim jest zespół z Obornik. Wiem, że stać nasz zespół na dobrą grę i walkę. Wierzę, że to w sobotę pokażemy - kończy kołowa AZS.
UKS PCM Kościerzyna - AZS AWF Poznań 33:20 (10:8)
UKS PCM Kościerzyna: Brzesińska (10), Etz (8), Waldowska (6), Siekańska (3), Wójcik P. (3), Robaczyńska (1), Piłat (1), Ossowska (1), Perłowska, Merine, Wójcik M., Kurczewska, Liskowska.
AZS AWF Poznań: Wasiak (7), Kwiecień (5), Sznycer (4), Matyja (2), Łakomy (1), Szymańska (1), Gała, Bartkowiak, Kujawa, Król, Łyszczyk, Karasiewicz, Pawlak, Peda.