Siódemka kolejki Superligi Kobiet

Za nami 12. kolejka PGNiG Superligi Kobiet. W najciekawszym spotkaniu mistrzynie Polski pokonały w Lubinie różnicą zaledwie jednej bramki zespół KPR-u Jelenia Góra. Bohaterkami w ekipie gości były Marta Dąbrowska i Joanna Załoga. W przypadku tej drugiej jest to o tyle ciekawe, że mimo, iż jest nominalną rozgrywającą, z konieczności wystąpiła w roli skrzydłowej. Na wyróżnienie zasłużyły też szczypiornistki Ruchu, które gładko pokonały Piotrcovię. Wysoką formą ponownie błysnęła Kinga Polenz.

Bramkarka: Solomiya Shyverska (AZS Politechnika Koszalińska)[3]

Mecz przeciwko AZS-owi Wrocław, to kolejny dobry występ w wykonaniu bramkarki Politechniki. Ukrainka wielokrotnie odbierała chęć do gry zawodniczkom trenera Marka Karpińskiego. Potwierdziła, że wciąż jest w wysokiej formie. Szkoleniowiec koszalinianek, Waldemar Szafulski, ma w niej podporę niemal w każdym spotkaniu.

Lewe skrzydło: Kinga Polenz (KPR Ruch Chorzów)[6]

Kinga Polenz to bez wątpienia pierwsza armata Niebieskich. W meczu z Piotrcovią ponownie okazała się najskuteczniejszą zawodniczką swojego zespołu. A oto odpowiedź skrzydłowej Ruchu na zarzuty wielu malkontentów, że znaczna część zdobytych przez nią bramek, pada po rzutach karnych. - Zawsze znajdą się osoby, które będą mnie krytykować. Ja na to nie patrzę, staram się robić swoje. Najważniejsze jest dla mnie by zespół wygrywał. Wcale nie muszę zdobywać bramek. Swoją drogą karne też trzeba umieć rzucać. Jak się stanie sam na sam z bramkarką, to nie jest już tak łatwo - komentuje reprezentantka Polski.

Lewe rozegranie: Marta Dąbrowska (KPR Jelenia Góra)[2]

KPR postraszył zespół mistrzyń Polski w Lubinie i omal nie sprawił największej w tym sezonie niespodzianki. Bez wątpienia liderką jeleniogórzanek była w tym meczu Marta Dąbrowska. Rzucić drużynie Zagłębia 12 bramek i to w spotkaniu wyjazdowym, to nie lada wyczyn. Rozgrywająca, dzięki swojej skuteczności, umożliwiła koleżankom prowadzenie równorzędnej walki z obrończyniami tytułu.

Środek rozegrania: Karolina Semeniuk-Olchawa (KGHM Metraco Zagłębie Lubin)[4]

Mecz z KPR-em Jelenia Góra nie był najlepszym występem w wykonaniu podopiecznych Bożeny Karkut. Jedną z niewielu zawodniczek, która zagrała na swoim normalnym wysokim poziomie, była Karolina Semeniuk-Olchawa. Kto wie, czy gdyby nie jej 7 trafień, pojedynek nie zakończyłby się sensacyjnym rozstrzygnięciem. Rozgrywająca Miedziowych udowodniła, że potrafi utrzymać wysoką formę, nawet jeśli zespołowi gra nie idzie najlepiej.

Prawe rozegranie: Agata Wypych (Piotrcovia Piotrków Tryb.)[6]

Piotrcovia doznała bolesnej porażki w Chorzowie. Jedyną zawodniczką, która zrobiła co do niej należało, była niezawodna Agata Wypych. Rozgrywająca piotrkowianek rzuciła w tym meczu 9 bramek, czyli tyle, ile udało się zdobyć podopiecznym Stanisława Mijasa przez całą pierwszą połowę meczu. Brak wsparcia ze strony koleżanek spowodował, że na niewiele się to zdało.

Prawe skrzydło: Joanna Załoga (KPR Jelenia Góra)[5]

Jeżeli nominalna rozgrywająca, z konieczności ustawiona na skrzydle, rzuca najlepszemu zespołowi w Superlidze osiem bramek, to o czym tu jeszcze dyskutować? Joanna Załoga wykazała się w Lubinie wielką determinacją, zostając drugą, po Marcie Dąbrowskiej, strzelczynią w tym spotkaniu.

Kołowa: Karolina Jasinowska (KPR Ruch Chorzów)[4]

Ruch dość gładko rozprawił się z Piotrcovią, co niewątpliwie było zasługą całej chorzowskiej drużyny. Jednak każdy zespół potrzebuje liderek. W meczu z piotrkowiankami, obok Kingi Polenz, była nią kołowa "Niebieskich", Karolina Jasinowska, która zagrała bardzo skutecznie i świetnie współpracowała z rozgrywającymi. Mecz zakończyła z dorobkiem 7 bramek.

Ławka rezerwowych:

Bramkarka: Monika Wąż (KPR Ruch Chorzów)[1]

Lewe skrzydło: Marzena Paszowska (KSS Kielce)[4]

Lewe rozegranie: Stefka Agova (KSS Kielce)[4]

Środek rozegrania: Karolina Siódmiak (Vistal Łączpol Gdynia)[3]

Prawe rozegranie: Ewa Perek (AZS AWF Gardinia Wrocław)[3]

Prawe skrzydło: Katarzyna Sabała (SPR Pogoń Baltica Szczecin)[2]

Kołowa: Hanna Sądej (EKS Start Elbląg)[4]

Liczba w nawiasie [] oznacza liczbę wyróżnień w zestawieniu portalu SportoweFakty.pl

Źródło artykułu: