Jakub Bąk o kontrakt w Legnicy walczył z Christianem Motylewskim z Zagłębia Lubin. Ostatecznie trenerzy Marek Motyczyński i Piotr Będzikowski postawili na kołowego Pogoni Oleśnica, który całkiem poprawnie zaprezentował się w środowym sparingu z Zagłębiem Lubin.
- Jestem bardzo zadowolony, bo w Miedzi dostałem szansę na pokazanie się w najwyższej klasie rozgrywkowej. Postaram się ją wykorzystać i nie zawieść trenerów i kibiców. Zdaję sobie sprawę, że zrobiłem ogromny przeskok, bo Superligę od 2.ligi dzieli przepaść. Ale jestem przekonany, że uda mi się ją pokonać. Będę ciężko nad tym pracował - mówi Jakub Bąk.
- Jeszcze kilka tygodni temu grałem w 2.lidze, a w środowym sparingu musiałem walczyć z doświadczonymi graczami z Superligi takimi jak Stankiewicz czy Paluch. Zderzenie z nową rzeczywistością było mocne. Nie boję się jednak nowych wyzwań. Nie mam nic do stracenia. Uważam, że 10 minut na parkiecie w meczu Superligi da mi jako zawodnikowi więcej niż 60 minut w potyczce drugoligowej. Będę miał się w Miedzi od kogo uczyć i stać się lepszym szczypiornistą - dodaje.
Nowy kołowy Miedzi ma niespełna 22 lata. Jest wychowankiem MKS MOS Wrocław. Później bronił barw Śląska Wrocław, ŚKPR Świdnica, a przez ostatnie 1,5 roku - Pogoni Oleśnica. Treningi i grę w Miedzi łączył będzie ze studiami na wrocławskiej AWF.
Bąk jest trzecim zawodnikiem, który wzmocnił Miedź w styczniowej przerwie. Wcześniej do zespołu dołączyli: Łukasz Achruk (NMC Powen Zabrze) oraz Daniel Janik (GSPR Gorzów).