Kozłowski: Nie wiem jak sobie z tym poradzę

Tomasz Kozłowski wciąż zmaga się kontuzją. Skrzydłowy nie zagrał w Mielcu, nie wystąpi także w meczu przeciwko MMTS-owi.

"Kozi" ma naciągnięte więzadło rzepki. Kontuzja przytrafiła się już podczas okresu przygotowawczego, a dokładniej turnieju w Kępnie. - Już wtedy ten uraz się pogłębiał. Niestety zamiast sobie odpuścić cały czas uczestniczyłem w meczu i to spowodowało pogorszenie stanu mojego kolana. Wziąłem dwa zastrzyki i teraz czeka mnie jeszcze blisko tydzień przerwy - mówi Tomasz Kozłowski.

Skrzydłowy niedzielny mecz z MMTS-em Kwidzyn będzie musiał oglądać z wysokości trybun. - Nienawidzę siedzieć i biernie uczestniczyć w meczach swojej drużyny. Jest to niesamowite przeżycie dla mnie. Nie wiem właściwie sam jak sobie z tym poradzę, bo na pewno chciałoby się wyjść na parkiet i pomóc kolegom. Niestety jak na razie zdrowie na to nie pozwala, ale będę sercem i duchem z chłopakami - dodaje "Kozi".

Źródło artykułu: