Jedni balują drudzy wygrali - relacja z meczu KPR Ostrovia Ostrów Wlkp. - KSSPR Końskie

Występując zaledwie ósemką zawodników w polu zespół KSSPR Końskie pokonał na wyjeździe KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski w spotkaniu grupy B I ligi szczypiornistów!

Dawid Bilski
Dawid Bilski

- Przyjechaliśmy w okrojonym składzie, bo kilku naszych zawodników ma w sobotni wieczór studniówkę. Takie wydarzenie jest raz w życiu, dlatego pozwoliłem im się wybawić - wyjaśnia absencję swoich podopiecznych trener Rafał Przybylski.

Do przerwy jednak nic nie zapowiadało, że ekipa z Końskich wywiezie punkty z Ostrowa. Gospodarze bardzo dobrze radzili sobie w ataku. Co prawda mało widoczni byli skrzydłowi, ale swoją robotę znakomicie wykonali pozostali zawodnicy. Zdecydowanie najlepszy mecz w tym sezonie rozegrał duet Andrij Matiuk - Piotr Kierzek. Ten drugi po podaniach Ukraińca zdobył 3 bramki z rzędu. Sam Kierzek także popisał się dwoma asystami na kole do Pawła Piosika.

Najwyższą przewagę ostrowianom dało trafienie Łukasza Jaszki - w 21. minucie było 15:11.

W 38. minucie przyjezdni odrobili straty i po raz pierwszy wyszli na prowadzenie - 25:24. Kolejne minuty to także okres gry KSSPR, które rzuciło łącznie 6 bramek z rzędu. W 41. minucie po trafieniu Wiktora Kubały było już 28:24 dla ekipy Rafała Przybylskiego.

Ostrowianie za odrabianie strat wzięli się w ostatnim kwadransie. W 47 minucie Jakub Tomczak doprowadził do stanu 29:30. Kilkadziesiąt sekund później do remisu mógł doprowadzić Damian Krzywda, ale jego rzut z 7 metra trafił w poprzeczkę.

Po drugiej stronie natomiast z tej samej odległości nie pomylił się Tomasz Napierała. W okrojonym, ale doświadczonym zestawieniu zespół gości nie pozwolił już na to aby stracić komplet punktów. Ostatecznie KSSPR pokonało Ostrovię 38:35.

- Wyszliśmy na drugą połowę zupełnie zdekoncentrowani. Rywale w przeciągu 7 minut zniwelowali naszą przewagę. Odskoczyli nam i ułożyli sobie spotkanie - powiedział Paweł Rusek, trener ostrowskiej drużyny.

- Nie zaczęliśmy tego spotkania najlepiej. Musieliśmy gonić ostrowian. To nam się udało w drugiej połowie. Chwała tym chłopakom, którzy przyjechali i wytrzymali trudy całego meczu - powiedział Rafał Przybylski, opiekun KSSPR.


KPR Ostrovia - KSSPR Końskie 35:38 (20:17)

Ostrovia: Adamczyk, Bystram - Matiuk 6, Krzywda 6, Tomczak 6, Jaszka 4, P.Dutkiewicz 3, Kierzek 3, Piosik 3, K.Dutkiewicz 2, Sobczak 2, Jedwabny, Śliwiński.
Karne: 3/4. Kary: 6 minut

KSSPR: Ratuszniak, Pawlikowski - Napierała 8, Kubała 7, Bąk 7, Smołuch 5, Bodasiński 5, Baturin 4, Słonicki 2, Dobrowolski.

Karne: 4/5. Kary: 8 minut.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×