Kryński: Reprezentacja? Pytajcie trenera Wentę

Lech Kryński udowodnił w meczu z Vive Targami Kielce, że jest jednym z najlepszych polskich bramkarzy. Zawodnik Siódemki Miedź zagrał fantastycznie broniąc aż 21 z 52 rzutów rywali!

Bramkarz Miedzi został bohaterem środowego spektaklu. Nic więc dziwnego, że komplet publiczności w ostatnich minutach skandował głośno "Lechu! Lechu!". Sam Kryński to bardzo skromny człowiek, więc bohaterem wcale się nie czuje.

- Miałem zwyczajnie swój dzień. Cała drużyna pracowała w obronie i dzięki temu postawiliśmy się kielczanom. Pokazaliśmy, że ambicją i wolą walki można dużo zdziałać. Ten mecz był takim świętem szczypiorniaka w Legnicy. Fantastycznie gra się w hali wypełnionej po brzegi kibicami - powiedział po końcowej syrenie Lech Kryński.

- Cieszymy się, że jesteśmy w fazie play off i na pewno nie spoczniemy na laurach. Spróbujemy jak najwięcej w nich ugrać - dodał bramkarz Miedzi.

Analizując postawę Kryńskiego w tym sezonie, aż trudno uwierzyć, że nie znalazł się w szerokiej kadrze narodowej, która zawiera ponad 60 nazwisk. Jak popularny "Lechu" ocenia swoje reprezentacyjne szanse?

- Ja w reprezentacji? To pytanie do trenera Bogdana Wenty. On ma swoją koncepcję i z nim trzeba rozmawiać. Ja dalej będę robił swoje - ucina temat Kryński.

Komentarze (2)
1939SM4EVER
17.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A pamietam jak mister Strzabala pisal ze to recznik :)
Pozdrowienia Edek z krainy kredek :) 
avatar
szczypior-ek
16.03.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Choć uważam, że Kryński, to zdolny bramkarz, to jednak nie sądzę, żeby po meczu z Vive od razu pisać o kadrze. Z Vive pobronił, ale np. z Chrobrym nie szło Mu. Na pewno powinien ustabilizować f Czytaj całość