SPR i Vistal w finale! - podsumowanie półfinałowych meczów Final Four Pucharu Polski kobiet

SPR Lublin i Vistal Łączpol Gdynia. Oto zespoły, które w niedzielę będą walczyły o Pucharu Polski. W meczach półfinałowych gospodynie turnieju pewnie pokonały Politechnikę Koszalińską, a gdynianki nie bez kłopotów wygrały z Piotrcovią Piotrków Tryb.

W pierwszym półfinale zmierzyły się zespoły SPR-u Lublin z Politechniką Koszalińską. Podopieczne Edwarda Jankowskiego od początku próbowały przejąć inicjatywę na parkiecie. W pierwszej połowie w miarę wyrównana walka toczyła się do 12. minuty, kiedy miejscowe prowadziły 8:6. Potem Akademiczki zupełnie stanęły w ataku, a SPR, dzięki szybkim kontratakom, w których brylowała zwłaszcza Małgorzata Majerek, dorzucił pięć kolejnych bramek i w 25. minucie było już 13:6. Końcówka pierwszej połowy była jeszcze bardziej udana dla lublinianek, które świetnie radziły sobie w defensywie, nie pozwalając Politechnice wrócić do gry. W efekcie po 30. minutach oba zespoły schodziły do szatni przy wyniku 17:9.

Wysoka zaliczka z pierwszej połowy pozwoliła lubliniankom spokojnie kontrolować wynik. W bramce SPR-u kapitalnie spisywała się Weronika Gawlik, która ratowała swój zespół w najtrudniejszych sytuacjach. Nadal mocnym punktem w grze gospodyń był kontratak, a w drugiej linii popis skuteczności dawała Alina Wojtas. W 42. minucie podopieczne Edwarda Jankowskiego prowadziły już 25:14 i zanosiło się na prawdziwy pogrom. Dopiero w ostatnich dziesięciu minutach Politechnika zaczęła odrabiać straty, ale też trudno było SPR-owi utrzymać równe tempo do końca. Mimo słabszej końcówki lublinianki w pierwszym meczu półfinałowym odniosły pewne zwycięstwo i w niedzielę zagrają w wielkim finale.

SPR Lublin - AZS Politechnika Koszalińska 31:23 (17:9)

SPR: Gawlik, Baranowska - Danielczuk, Małek 2, Kocela, Wilczek 1, Rola, Majerek 9, Wojdat, Stasiak 5, Repelewska 4, Nestsiaruk 2, Figiel, Wojtas 8.
Kary: 12 minut (Stasiak 2x, Repelewska 2x, Nestsiaruk, Wojtas)

Politechnika: Kwiecień, Morawiec, Szywierska - Karwecka 1, Kobyłecka 3, Olek 3, Bilenia 5, Dworaczyk 5, Muchocka, Łach, Całużyńska, Chmiel, Błaszczyk 3, Koprowska, Nowicka, Matuszczyk 2.
Kary: 8 minut (Kobyłecka 2x, Bilenia, Dworaczyk)

Znacznie bardziej zacięty przebieg miało drugie półfinałowe spotkanie, w którym dość niespodziewanie Piotrcovia długo stawiała opór faworyzowanym gdyniankom. Wprawdzie Vistal rozpoczął mecz znakomicie i już w 8. minucie szczypiornistki z Trójmiasta prowadziły 7:2, ale w kolejnych minutach podopieczne Stanisława Mijasa skrupulatnie odrabiały straty. Świetnie w tym okresie spisywała się Agata Wypych, która w pierwszej połowie zdobyła dla swojego zespołu pięć bramek, a w całym meczu zaliczyła aż 12 trafień! Mimo to gdynianki zdołały utrzymać skromne prowadzenie do przerwy i po 30 minutach było 15:13.

Każdy kto spodziewał się, że po zmianie stron Vistal rzuci się na swoje rywalki, bardzo się mylił. To Piotrcovia zachowywała więcej "zimnej krwi", dzięki czemu w 40. minucie Agata Rol zdobyła bramkę kontaktową (19:18). Na kwadrans przed końcem w "Globusie" zapachniało sensacją, kiedy Agata Wypych najpierw rzuciła gola wyrównującego (22:22), a chwilę później dała Piotrcovii pierwsze prowadzenie! Wielka w tym zasługa golkiperki piotrkowianek, Beaty Kowalczyk, która dokonywała prawdziwych cudów między słupkami. W ostatnich dziesięciu minutach na parkiecie rozgorzała prawdziwa wojna. W 54. minucie na tablicy świetlnej ponownie był remis (26:26). Dopiero ostatnie 180 sekund przesądziło o wygranej podopiecznych Thomasa Orneborga. Vistal wykorzystał wówczas kilka błędów rywalek  i "rzutem na taśmę" wskoczył do niedzielnego finału. Przysłowiową kropkę nad "i" postawiły dwie najskuteczniejsze zawodniczki gdynianek, Karolina Siódmiak i Patrycja Kulwińska - obie rzuciły po 8 goli.

Vistal Łączpol Gdynia - Piotrcovia Piotrków Tryb. 32:28 (15:13)
Vistal:

Własenko, Brzezińska, Gapska - Sulżycka 2, Głowińska 3, Jędrzejczyk, Królikowska, Białek 1, Siódmiak, 7 Kobzar, Szwed 5, Mateescu 1, Duran, Koniuszaniec 3, Kulwińska 8, Andrzejewska 1.
Kary: 0 minut

Piotrcovia: Kowalczyk, Skóra - Rol 5, Mijas 1, Tyda 2, Olejnik, Mielczewska 1, Waga, Cieślak, Kopertowska, Brzezowska, Wypych 12, Szafnicka 6, Olek, Knoroz 1.
Kary: 2 minuty (Waga)


Program niedzielnych spotkań:

Mecz o trzecie miejsce:
AZS Politechnika Koszalińska - Piotrcovia Piotrków Tryb. / godz. 12.00

Finał:
SPR Lublin - Vistal Łączpol Gdynia / godz. 14.30

Komentarze (5)
avatar
Bactrim
1.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
kto komu utarł nosa? 
krokodyl00
1.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Vistal oszczędzał siły na finał. Teraz przydałoby się utarcie nosa ulubieńcom ... wiadomo kogo. 
avatar
Bactrim
1.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
kto się spodziewał inaczej? Jakie znaczenie ma mecz o 3 miejsce? Szkoda pieniędzy klubowych Koszalina i tym bardziej Piotrkovi, która boryka się z problemami. 
avatar
zielin
31.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Montex, powodzenia w finale !! Pozdro :) 
avatar
Elo Beuzet
31.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Finał do przewidzenia...
Brawa dla Piotrcowi za walkę, w obecnej sytuacji klubu to naprawdę godne podziwu.