Sparingowe lanie od Śląska

Piłkarze ręczni Miedzi Legnica przegrali we własnej hali mecz kontrolny ze Śląskiem Wrocław 25:37. Był to pierwszy sparing legniczan po zgrupowaniu w Szczyrku.

Właśnie ten fakt jest wytłumaczeniem bardzo słabej postawy zespołu trenera Mirosława Saneckiego. Miedź przez 60 minut była tylko tłem dla wrocławian, którzy występują w I lidze. Podopieczni trenera Mirosława Saneckiego razili błędami zarówno w grze ofensywnej jak i defensywnej. Widoczny był brak zgrania, a także dynamiki i szybkości.

- Jeśli moi zawodnicy mieliby siły w tym sparingu to oznaczałoby to, że zgrupowanie w Szczyrku poszło na marne. Jesteśmy po ciężkiej pracy w górach i to wyszło w sparingu ze Śląskiem. Popełniamy masę błędów, ale mamy jeszcze miesiąc do ligi. To będzie czas na złapanie świeżości i pracę nad zgraniem drużyny ocenił sparing ze Śląskiem, trener Mirosław Sanecki.

- Faktycznie mieliśmy dziś "ciężkie" nogi. Inna sprawa, że nie powinniśmy tak wyraźnie przegrać z pierwszoligowcem - narzekał po meczu Tomasz Góreczny.

W meczu ze Śląskiem nie wystąpili leczący urazy Piotr Będzikowski i Przemysław Rosiak.

Reflex Miedź Legnica - AS-BAU Śląsk Wrocław 25:37 (11:20)

Miedź: Kiepulski, Kryński - Skrabania 2, Petela, Brygier 3, Ścigaj 3, T.Fabiszewski 6, R.Fabiszewski 1, Góreczny 2, Szabat, Grębosz 6, Hajgenbart 2, Szuszkiewicz.

Źródło artykułu: