Czuwaj nie miał szans - relacja z meczu MKS Piotrkowianin - Czuwaj Przemyśl

Piłkarze ręczni Piotrkowianina zrobili duży krok w kierunku powrotu do Superligi PGNiG. W meczu ostatniej kolejki sezonu zasadniczego pokonali przed własną publicznością Czuwaj Przemyśl 34:25 (13:9) i w barażach zagrają z Zepterem AZS UW Warszawa.

Przed tym meczem wiadomo było, że zwycięstwo da gospodarzom pierwsze miejsce w końcowej tabeli grupy B i baraże z drugim zespołem grupy A Zepterem AZS UW Warszawa. Przez 25 minut Czuwaj Przemyśl dotrzymywał kroku Piotrkowianinowi, a końcowy wynik był sprawą otwartą.

W ostatnich fragmentach pierwszej połowy gospodarze odskoczyli od rywala na cztery bramki (13:9). Czuwaj wyszedł na drugą część tak jakby myślał jeszcze o końcówce pierwszej. Podopieczni Krzysztofa Przybylskiego wykorzystali niemoc rywala i już po chwili znacznie powiększyli swoją przewagę. Świetne zawody rozgrywał Maciej Pilitowski, który nie tylko rzucał ważne bramki ale także dogrywał piłki swoim kolegom. Skuteczny był także Szymon Woynowski oraz Wojciech Trojanowski. Przemyślanie momentami sprawiali wrażenie jakby zupełnie nie wiedzieli co dzieje się na boisku. W 46. minucie po bramce Sebastiana Iskry było aż 26:14 dla Piotrkowianina i stało się jasne, że gospodarze to spotkanie wygrają. W końcówce Czuwaj zniwelował nieco straty i przegrał ostatecznie różnicą dziewięciu bramek.

Przemyślanie opuszczali plac gry w Piotrkowie ze spuszczonymi głowami. Kilka minut później cieszyli się jednak z nieoczekiwanego remisu Gwardii Opole. Oznaczał on bowiem, że mimo porażki z Piotrkowianinem to oni zagrają w barażach z Pogonią Szczecin.

- Do znudzenia oglądaliśmy mecze rywala i dlatego mieliśmy go rozpracowanego na czynniki pierwsze. Teraz zaczynamy myśleć o zespole z Warszawy. Bardzo chcemy już w pierwszym spotkaniu zrobić duży krok w kierunku awansu do Superligi - powiedział po spotkaniu Szymon Woynowski.

- Zagraliśmy dziś świetnie w obronie i to był klucz do zwycięstwa. Ja nawet w święta wielkanocne oglądałem mecze Przemyśla i starałem się wychwycić słabe strony tej drużyny. Przyniosło to efekt - dodał trener Piotrkowianina Krzysztof Przybylski.

Piotrkowianin - Czuwaj Przemyśl 34:25 (13:9)

Piotrkowianin: Pawlak, Wnuk - Suski, Mróz 6, Daćko 4, Biskup, Skalski, Trojanowski 4, P. Matyjasik 2, Woynowski 7, Iskra 3, Cieniek, Pilitowski 5, Pakulski 1, Klimczak 1, Krzaczyński 1.
Trener: Krzysztof Przybylski
Kary: 10 min

Czuwaj: Szczepaniec, Sar, Jarosz - Jankowski 3/1, Baraniecki, Misiewicz 1, Kroczek 3, Kostka 5, Complak, Kalinowski 1, Stołowski 3, Błażkowski 1, Hataś, Oliferczuk 5/1, Kubisztal 3, Jarosz.
Trener: Piotr Kroczek
Kary: 2 min

Sędziowali: Tomasz Kondziela (Opole), Marcin Pytlik (Siemianowice). Widzów: 700

Źródło artykułu: