Przez większą część pierwszej połowy utrzymywało się skromne, jedno-dwubramkowe prowadzenie Buducnosti Podgorica. Najjaśniejszą postacią w zespole mistrza Czarnogóry była leworęczna rozgrywająca, Katarina Bulatović. Przyjezdne mają jednak w swoich szeregach niesamowitą Anitę Gorbicz , która w głównej mierze trzymała wynik dla Madziarek - 13:12 (30').
Po zmianie stron w grze niewiele się zmieniło. Wymiana ciosów nie ustawała, a Buducnost nie potrafiła wypracować znaczącej przewagi. Kiedy na niespełna pięć minut przed końcową syreną miejscowe powiększyły przewagę do czterech trafień wydawało się, że losy meczu są rozstrzygnięte. Nic bardziej mylnego.
Gorbicz na minutę przed końcem z rzutu karnego doprowadziła na 25:27, zdobywając tym samym swoją dziewiątą bramkę w meczu, a piątą z linii 7 metrów. Buducnost do końca spotkania musiała grać w osłabieniu! Czarnogórzanki przetrwały jednak ten trudny okres i po końcowej syrenie mogły cieszyć się z historycznego triumfu w Lidze Mistrzyń.
Dla Węgierek to trzeci finał w tych rozgrywkach i trzecia porażka. Na osłodę pozostaje im nagroda dla obchodzącej dzisiaj swoje 29-letnie urodziny Görbicz. Ze 133 bramkami została ona najskuteczniejszą zawodniczką Champions League.
Zobacz skrót finału --->
Konferencja prasowa --->
Rozmowa z Bojaną Popović --->
Buducnost Podgorica - Györi AUDI ETO KC 27:25 (13:12)
Pierwszy mecz: 27:29
Buducnost Podgorica: Voltering (13 obron) - K. Bulatović 9 (1k), Miljanić 7, Popović 3 (1k), Savić 3, Knezević 2, Cvijic 1, Djokic 1, Radović 1, A. Bulatović, Gjorgijevska, Lazović, Cakalije, Barjaktarovic, Vukcevic, Jovetic.
Györi AUDI ETO KC: Lunde-Haraldsen (1 obrona), Palinger (9 obron) - Görbicz 9 (5k), Amorim 5, Radicevic 3, Lekic 3, Kovacic 3, Loke 2, Verten, Kuruc, Orban, Hornjak, Gros.
Widzów: 5 000.