W Spodku uhonorują Bogdana Wentę

Nasza reprezentacja po nieudanych kwalifikacjach olimpijskich w Alicante występuje obecnie pod wodzą duetu trenerskiego Daniel Waszkiewicz, Damian Wleklak. Jak podchodzą do zmiany na stanowisku selekcjonera reprezentacji zawodnicy? - Coś się kończy, coś się zaczyna. Razem z chłopakami chcemy wrócić na tory sprzed dwóch lat i mam nadzieję, że ten dwumecz z Litwą to pokaże - wyjaśniał Bartłomiej Jaszka.

Warto podkreślić, że przed niedzielnym meczem z Litwą w katowickim Spodku nastąpi oficjalne pożegnanie dotychczasowego trenera reprezentacji Bogdana Wenty. - Planujemy to pożegnanie zrobić po zejściu zawodników z rozgrzewki. Bogdan Wenta przyjął już zaproszenie. Dzieci, które będą uczestniczyły w finale akcji "Szczypiorniak na orlikach" przygotowały dla niego wielką laurkę. Miasto Katowice również przygotowało jakieś drobne upominki. Druga część pożegnania będzie się odbywała już po meczu w hotelu Arsenal Palace w Chorzowie, gdzie Bogdan zaprosił swoich współpracowników, z którymi pracował przez te wszystkie lata - mówił Sekretarz Generalny ZPRP, Marek Góralczyk.

Szczypiorniści naszej reprezentacji bardzo liczą na to, że katowicki Spodek wypełni się do ostatniego miejsca, a głośny doping poniesie ich do zwycięstwa nad Litwinami. - Zapraszam wszystkich kibiców do hali. Wiem, że być może termin meczu jest niekorzystny ze względu na to, że trwa Euro w Polsce. Może zdarzyć się taka sytuacja, że hala nie zostanie zapełniona. Jakoś będziemy musieli przełknąć tę gorzką pigułkę, ale byłoby szkoda, bo gramy dla kibiców - mówił Sławomir Szmal.

Bilety na niedzielne spotkanie Polski z Litwą cały czas są do nabycia. - Do tej pory sprzedaliśmy około trzech tysięcy biletów, a dwa i pół tysiąca jest zarezerwowane dla sponsorów, działaczy oraz dzieci biorących udział w akcji, o której już wspominałem. Straż pożarna wyraziła zgodę na to, aby w Spodku mogło oglądać mecz osiem tysięcy widzów. Liczymy, że pozostałe bilety jeszcze się rozejdą - wyjaśnia Góralczyk.

Szczypiorniści oglądają w wolnym czasie oglądają mecze mistrzostw Europy w piłce nożnej, szczególnie te z udziałem Polaków. - Życzę chłopakom awansu do ćwierćfinału, bo zagrali dwa naprawdę fajne spotkania. Teraz dla nich, każdy mecz to tak właściwie finał, bo tylko zwycięstwa będą ich premiować do dalszego udziału w tej trudnej imprezie. Trzymam za nich kciuki - zakończył kapitan reprezentacji, Sławomir Szmal.

Spotkanie pomiędzy Polską a Litwą zostanie rozegrane w niedzielę 17 czerwca o godz. 17:30 w katowickim Spodku. Stawką dwumeczu jest awans do przyszłorocznych mistrzostw świata. W pierwszym pojedynku rozegranym w Wilnie Polska pokonała Litwę 24:17 (12:9).