Mecz rozpoczął się silnym natarciem mistrzyń Polski. Już po dwóch minutach spotkania prowadziły 3:0. Zawodniczki HC Leizpig potrzebowały trochę więcej czasu, by wejść w grę. W 14. minucie po bramce Anne Hubinger prowadziły już 10:6. Trener Vistal Łączpolu wezwał swoje zawodniczki na 60 sekund rozmowy.
Od tamtej pory, na boisku niewiele się zmieniło. Dzięki 4-bramkowej zaliczce, drużyna Karoliny Kudłacz mogła spokojnie kontrolować przebieg meczu. Pierwsza połowa spotkania zakończyła się wynikiem 19:14 dla HC Leipzig.
Druga odsłona spotkania rozpoczęła się od paru udanych interwencji Beaty Kowalczyk. 5-bramowka zaliczka HC Leipzig wypracowana w pierwszej połowie zaczęła topnieć. W 39 minucie po rzucie Loredana Mateescu z linii siódmego metra, gdynianki przegrywały tylko jedną bramką.
Twarda obrona zespołu zza zachodniej granicy uniemożliwiała podopiecznym Andrzeja Niewrzawy przeprowadzenie skutecznych ataków zakończonych bramką. Wynik spotkania zmieniał się jak w kalejdoskopie. W 55. minucie Patrycja Kulwińska zapewniła drużynie pierwsze prowadzenie w meczu.
Do końca spotkania pozostało 30 sekund. Przy posiadaniu piłki zawodniczek Vistal Łączpolu Gdynia, trener Niewrzawa poprosił o czas. Wskazówki szkoleniowca niestety nie poskutkowały i mecz zakończył się remisem 29:29 (14:19).
Vistal Łączpol Gdynia - HC Leipzig 29:29 (14:19)
Vistal: Kowalczyk, Gapska - Sulżycka, Pawłowska, Krnic 2, Kobzar 3, Mateescu 7, Petrinja 5, Kulwińska 5, Białek 1, Andrzejewska 1, Zych 2, Koniuszaniec 1, Królikowska 1, Ziemianowicz 1.
Lipsk: Ploger, Roth - Kudłacz 3, Hubinger 5, Schulze 4, Augsburg 2, Muller 4, Bont 3, Lang 2, Windisch, Reiche, Ramer, Visser 2, Mazzucco 2, Urbicht 2.