Poniedziałkowa informacja jest jedynie potwierdzeniem wcześniejszych wiadomości dotyczących klubu z Ciechanowa. Z uwagi na słabą kondycję finansową klubu z województwa mazowieckiego, przedstawiciele drużyny z prezesem Jerzym Niewiadomskim na czele postanowili wycofać Juranda z pierwszoligowych rozgrywek. Leszek Sołodko, Sekretarz Kolegium Ligi, poproszony o komentarz w tej sprawie odpowiada krótko i zdecydowanie: - Komentarz jest jeden: Rozgrywki pierwszej ligi grupy A liczyć będą w przyszłym sezonie trzynaście zespołów. Jest to ostateczna decyzja.
Oznacza to, iż w poszczególnej kolejce pierwszoligowych rozgrywek, drużyna która rozgrywać miała swój mecz z ciechanowskim klubem, będzie pauzowała. Jako pierwszych spotka ten los szczypiornistów Wybrzeża Gdańsk. Przesunięcie inauguracji rozgrywek nie przeszkadza szkoleniowcowi zespołu, Danielowi Waszkiewiczowi, który w wywiadzie z portalem SportoweFakty.pl wyznał: - Na pewno będziemy próbowali z kimś zagrać. Nie wiadomo też, czy ktoś nie zostanie znowu dołączony do ligi przy stoliku.
Wątpliwości szkoleniowca Wybrzeża rozwiał Sołodko, który wyjaśnia: - Regulamin rozgrywek mówi jasno, iż miejsce danego klubu zająć może wyłącznie drużyna z tego samego Wojewódzkiego Związku Piłki Ręcznej. Czynione były więc starania, aby w miejsce Juranda zagrały zespoły Warszawianki lub z Ostrołęki. Nie wyraziły one jednak chęci, stąd grupa A liczyć będzie trzynaście zespołów.
Co dalej z Jurandem? Najbardziej pozytywny scenariusz mówi o zgłoszeniu zespołu do rozgrywek trzeciej ligi.