Już w 3. minucie zespół Ryszarda Skutnika objął prowadzenie 3:0. Bramkarza Piotrkowianina Piotra Nera pokonali kolejno: Grzegorz Sobut, Michał Chodara i Łukasz Janyst. Gospodarze zniwelowali jednak tę przewagę i w 12. minucie po trafieniu skutecznego w tym okresie spotkania Wojciecha Trojanowskiego był remis 7:7.
Od tego momentu już do końca pierwszej połowy na boisku istniał tylko zespół gości. Tauron Stal zdobyła w drugim kwadransie spotkania aż 11 bramek, a straciła tylko dwie. Do przerwy było więc aż 18:9 dla mielczan i sprawa końcowego wyniku była właściwie rozstrzygnięta.
Najwyższą przewagę w tym meczu przyjezdni osiągnęli w 45. minucie. Po kolejnym trafieniu Chodary było 26:16 i wtedy w szeregi mielczan wdarło się rozluźnienie. Zespół trenera Skutnika sprawiał wrażenie jakby czekał już na końcowy gwizdek. Piotrkowianin walczył ambitnie o każdą bramkę i w 54. minucie było już tylko 24:28. Tauron Stal w końcówce ponownie jednak odskoczyła i wygrała siedmioma trafieniami.
- Przestrzegałem swoich zawodników, że to może być trudne spotkanie. Gospodarze jednak w pewnym momencie pierwszej połowie stanęli i my to wykorzystaliśmy. Nie mogę być zadowolony z kilku prostych błędów w drugiej części - mówił po meczu szkoleniowiec Tauronu Stali Ryszard Skutnik.
- Pocieszająca dla nas może być druga połowa. Jeśli tak chłopaki będą walczyć w kolejnych spotkaniach to uważam, że nie stoimy na straconej pozycji i na pewno wygramy parę spotkań w Superlidze - powiedział trener Piotrkowianina Krzysztof Przybylski.
MKS Piotrkowianin - Tauron Stal Mielec 26:33 (9:18)
Piotrkowianin: Ner, Wnuk, Procho - Trojanowski 5/1, Matyjasik, Skalski, Miszka 2/1, Pożarek 1, Różański 4, Pilitowski, Mróz 4, Daćko 4, Tórz 3, Iskra 1, Woynowski 2, Gomółka, Krawczyk.
Trener: Krzysztof Przybylski.
Kary: 14 min.
Tauron Stal: Lipka, Kryński - Wilk, Janyst 4, Krieger, Sobut 4, Kornecki 1, Szpera 3, Babicz 4, Gawęcki 3, Gudz 2, Gliński 2/1, Krzysztofik 1, Chodara 5, Kostrzewa 4/1.
Trener: Ryszard Skutnik.
Kary: 8 min.
Sędziowali: Cezary Figarski, Dariusz Żak (Radom). Widzów: 500
"od 45 minuty Stal grała też bez nominalnego kołowego. Nowe nabytki Stali tak sobie, Kostrzewa bardzo dobrze, Gudz i Kryński przeciętnie" Skrobnij coś więcej o tych kołowych:)