Radomscy szczypiorniści powalczą z beniaminkiem

Wydawać by się mogło, że w najbliższej, drugiej kolejce spotkań pierwszej ligi, radomskich szczypiornistów czeka łatwiejsza przeprawa niż przed tygodniem. Jednak nic bardziej mylnego.

W spotkaniu ze Śląskiem Wrocław wiele rzeczy będzie nowych - począwszy od zmienionej nazwy gospodarzy, przez zakontraktowanego w ich szeregach Wiktora Malinowskiego, po rywala radomian.

Wreszcie udało się zakontraktować syna Aleksandra Malinowskiego, choć po zakończeniu meczu z Gwardią Opole sprawa nie była tak jasna. Jednak teraz nic już nie stoi na przeszkodzie, aby młodzieżowy reprezentant Białorusi, wypożyczony z Vive Targów Kielce, nie mógł zadebiutować w szeregach AZS-u.

Teoretycznie wydawać by się mogło, iż faworytem sobotniej potyczki (początek o godz. 18) są radomianie. Nic bardziej mylnego - wszak Śląsk na inaugurację bardzo wysoko (40:24) pokonał u siebie, w obecności 2,5 tysiąca kibiców, Viret CMC Zawiercie. Tym razem wrocławianie zagrają na wyjeździe, ale na pewno są głodni zwycięstw i chcą przypomnieć o historycznych triumfach legendarnej drużyny.

W meczu z opolanami Akademicy zaprezentowali to, z czego zasłynęli w poprzednim sezonie - wolę walki i zaangażowanie. W ostatecznym rozrachunku było to jednak za mało na rywala kandydującego do awansu. Czy już w pierwszym pojedynku pod nowym szyldem radomianie odniosą zwycięstwo? O tym przekonamy się w sobotni wieczór.

Źródło artykułu: