Mistrzowie na starcie maratonu - zapowiedź meczu Vive Targi Kielce - MMTS Kwidzyn

Dziewięć meczów w ciągu miesiąca rozegrają szczypiorniści Vive Targów Kielce. Mistrzowie Polski maraton rozpoczęli w niedzielę, a jego drugim punktem będzie starcie z MMTS-em Kwidzyn.

- Na pewno w głowach mieliśmy już trochę Ligi Mistrzów, ale trzeba się skupić na tym, co jest teraz - nie krył po weekendowym starciu z Azotami Puławy szkoleniowiec kieleckiego zespołu, Bogdan Wenta. Jego podopieczni na wyrównaną grę pozwalali przeciwnikom tylko w pierwszej części spotkania, po przerwie bezlitośnie odskakując niżej notowanemu rywalowi. Koncert gry dali pozyskani latem Krzysztof Lijewski, Ivan Cupić i Manuel Strlek, a mecz zakończył się wygraną Vive różnicą dwunastu trafień.

Mistrzowie Polski w niedzielę rozpoczęli maraton, którego finałem będzie październikowe starcie z Chambery Savoie. Po drodze kielczanie zmierzą się kolejno z MMTS-em, Bjerringbro-Silkeborgiem, Tauron Stalą Mielec, St. Petersburgiem HC, Gaz-System Pogonią Szczecin, Gorenje Velenje i Piotrkowianinem. Mecze na krajowych parkietach będą więc tylko przerywnikami w rywalizacji, której celem jest zajęcie pierwszego miejsca w grupie Ligi Mistrzów.

Kibice w Kielcach na pierwsze europejskie podrygi swojego zespołu czekają z niecierpliwością, biletów na pierwszy domowy mecz już w kasach nie ma. Wcześniej Vive będzie jednak musiało zmierzyć się z kwidzynianami, którzy z meczu na mecz prezentują się coraz lepiej i z pewnością zrobią wszystko, by na wyjeździe napsuć mistrzom kraju jak najwięcej krwi.

Podopieczni Krzysztofa Kotwickiego kilka dni temu pokonali NMC Powen Zabrze potwierdzając, że efektowne domowe zwycięstwo nad Czuwajem nie było przypadkiem, a drużynę mimo letnich osłabień wciąż stać na walkę o czołowe lokaty. - Potrzeba nam jeszcze trochę czasu na osiągnięcie optimum formy. Ciągle popełniamy poważne błędy, musimy się też dotrzeć w obronie,
bo mamy zawodników, którzy nigdy wcześniej ze sobą nie grali
- podkreśla Michał Adamuszek.

W zespole gospodarzy znów zabraknie Marcusa Cleverly'ego, który przebywa na konsultacjach zdrowotnych u lekarza reprezentacji Danii, na parkiecie kibice zobaczą za to Tomasza Rosińskiego. Reprezentant Polski w meczu z Azotami Puławy rzucił tysięczną bramkę w historii swoich występów w najwyższej klasie rozgrywkowej. W meczu z MMTS-em kolejny krok w kierunku elitarnego klubu spróbuje zrobić Mateusz Jachlewski, któremu do symbolicznej granicy brakuje dwudziestu czterech trafień. Środowy mecz rozpocznie się o godzinie 20:15, a relację "na żywo" będzie można śledzić na łamach portalu SportoweFakty.pl.

Vive Targi Kielce - MMTS Kwidzyn / 26.09.2012 godz. 20:15

W poprzednim sezonie:
Vive Targi Kielce - MMTS Kwidzyn 39:22 (21:13)
MMTS Kwidzyn - Vive Targi Kielce 29:36 (17:16)
Vive Targi Kielce - MMTS Kwidzyn 36:27 (15:15)

W poprzednim sezonie obie ekipy rywalizowały między sobą nie tylko w lidze, ale także w półfinale Pucharu Polski. Wszystkie mecze wygrali kielczanie
W poprzednim sezonie obie ekipy rywalizowały między sobą nie tylko w lidze, ale także w półfinale Pucharu Polski. Wszystkie mecze wygrali kielczanie
Komentarze (20)
srebrny bogdan
26.09.2012
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
O jak miło. Dziś wieczorem znowu obejrzę sobie transmisję z pikniku rodzinnego z Kielc. 
avatar
Vitto
26.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
ok - zwracam honor panom redaktorom - doczytałem o tym maratonie 
_obiektywny
26.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
6
Odpowiedz
MMTS krzywdy VIVE nie zrobi... nie od dzisiaj wiadomo, że jest między klubami przyjaźń..... , ale już taki Gaz System Pogoń Szczecin z Zarembą w składzie sentymentów dla VIVE nie będzie miał. T Czytaj całość
avatar
jelo
25.09.2012
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Co do meczu to raczej nie ma co spodziewąć się ciekawego widowiska. Kielce będa chciały wygrać małym nakładem sił, MMTS Kwidzyn natomiast też nie bezie umierał bo przed nimi kolejne mecze i trz Czytaj całość
wislok
25.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
VIVE zostało bardzo mocno wzmocnione przed sezonem,przyszli na prawdę gracze z najwyższej światowej półki, zresztą polityka wzmacniania zespołu jest prowadzona konsekwentnie i w końcu przydało Czytaj całość