AZS UW przed szansą na przełamanie

Vetrex Sokół Kościerzyna będzie w najbliższej kolejce rywalem AZS UW. Stołeczni szczypiorniści we własnej hali powalczą o pierwsze punkty w tym sezonie.

Nowy sezon dla Akademików zaczął się źle, po porażce z wyżej notowanym KPR-em Legionowo stołeczny zespół niespodziewanie uległ bowiem SMS-owi ZPRP Gdańsk. Szczypiorniści Uniwersytetu Warszawskiego mieli spore problemy ze skutecznością, a w bramce rywali zaporę nie do przebycia stanowił Adam Morawski. - Przebłyski w grze są, ale forma niektórych zawodników nie jest do końca taka, jak byśmy od nich oczekiwali - nie kryje prowadzący zespół z Banacha, Robert Lis.

W trzeciej serii ligowych spotkań warszawska ekipa podejmie gości z Kościerzyny. Jeszcze kilkanaście dni temu wydawało się, że to Akademicy będą faworytem tego starcia, sytuacja uległa jednak zmianie.

Gdy latem ekipę Vetreksu opuścili Grzegorz Sibiga, Łukasz Cieślak, Marek Boneczko, Paweł Grynis oraz trener Igor Stankiewicz, wszystko wskazywało na to, że drużynie ciężko będzie się pozbierać i w nowym sezonie kościerzynianie walczyć będą tylko i wyłącznie o utrzymanie. Latem klub dokonał jednak trafionych wzmocnień, a znakomicie do zespołu wprowadzili się Kamil Ringwelski oraz Maciej Pieńczewski, co zaowocowało zwycięstwami w trudnych meczach z Kar-Do Spójnią Gdynia i Warmią Olsztyn.

- Oni przede wszystkim wzięli zawodników, których chciał ich trener. Oczywiście nie jest to drużyna najwyższych lotów, która będzie walczyła o ścisłą czołówkę tabeli i na pewno jesteśmy w stanie ich pokonać, ale obecnie to zespół z Kościerzyny jest faworytem - podkreśla w rozmowie ze SportoweFakty.pl Lis.

Stołeczni Akademicy muszą pokonać nie tylko rywali, ale przede wszystkim samych siebie. - Najważniejsze jest podejście psychiczne. Mamy potencjał, ale musimy się zgrać, a do tego potrzeba czasu. Na razie czekamy na pierwsze ligowe zwycięstwo. Gdy uda nam się przełamać, dalej powinno pójść już dużo łatwiej - dodaje szkoleniowiec stołecznego zespołu.

Środowy mecz rozpocznie się o godzinie 18:00, a relację "na żywo" będzie można śledzić na łamach portalu SportoweFakty.pl. Dzień później w hali przy Banacha o godzinie 13:00 swoje spotkanie rozegra z kolei zespół rezerw AZS UW, który w walce o drugoligowe punkty podejmie MOKS Słoneczny Stok Białystok.

Źródło artykułu: