Rafał Biały: Nie lekceważymy rywala

915 km będą mieli do pokonania przemyscy piłkarze ręczni w 4. kolejce spotkań PGNiG Superligi Mężczyzn. Na gorącym terenie w Szczecinie dojdzie do pojedynku dwóch tegorocznych beniaminków.

Krzysztof Kempski
Krzysztof Kempski

Niewątpliwie dla obu ekip będzie to znakomita okazja do podreperowania swojego dorobku punktowego. A z obecnej sytuacji zadowoleni nie mogą być ani gospodarze sobotniej rywalizacji ani podopieczni Piotra Kroczka. Z dużym szacunkiem do rywala podchodzą w obozie Gaz-System. - Znamy swoją wartość, ale absolutnie nie lekceważymy przeciwnika, wiemy bardzo dobrze na co stać Czuwaj Przemyśl i ich najmocniejsze punkty będziemy się starali eliminować - stwierdził szkoleniowiec szczecinian Rafał Biały.

Obaj przeciwnicy mimo wszystko są sobie dobrze znani. Właśnie pomiędzy tymi drużynami rozegrało się decydujące o awansie do krajowej elity spotkanie. Dla ekipy Gaz-System Pogoni Szczecin  było to wówczas wydarzenie niemalże historyczne, bo aż 12 lat trwał ich rozbrat z PGNiG Superligą. Wówczas dwukrotnie lepsi okazali się szczecinianie. - Pogoń w obecnej chwili to całkiem inny zespół. Kadrowo są bardzo mocni, dokonali sporych wzmocnień i kto wie czy nawet nie są jednym z kandydatów na miejsce w pierwszej czwórce. Jak już mówiłem jedziemy walczyć, życie pokaże jak nam pójdzie - z szacunkiem powiedział o swoim najbliższym przeciwniku Kroczek.

Jak pokazuje klasyfikacja strzelców jednym z liderów AZS-u wydaje się być Paweł Stołowski. Mierzący 192 cm wzrostu rozgrywający Czuwaju w trzech spotkaniach zdobył już 24 bramki. W zespole z Pomorza Zachodniego na sile tego piłkarza już się poznali. W meczach o awans szczypiornista wespół z Maciejem Kubisztalem dali się najmocniej we znaki siódemce z Grodu Gryfa.

Faworytem konfrontacji jest Gaz-System, trudno się jednak spodziewać, że rywal przyjedzie tak daleką podróż tylko w celach wycieczkowych. - Jedziemy tam walczyć, postaramy się sprawić niespodziankę. Jakie są nasze szanse okaże się dopiero na miejscu - potwierdził w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl trener akademików.

Oceniając realnie siłę Czuwaju to według wielu obserwatorów jest on określany mianem mocnego zespołu, ale tylko na własnym parkiecie. Potrafił napsuć krwi zarówno Azotom jak i Tauron Stali. Jednak przed dwoma tygodniami w Kwidzynie przemyślanie dostali potężne lanie udowadniając, że na wyjeździe są zespołem kompletnie innym. Miejscowi z pewnością zdają sobie z tego sprawę.

Za Pogonią przemawia również fakt mocnej i wyrównanej kadry. Co raz lepiej prezentują się nowi jak Mateusz Zaremba czy Bartosz Konitz. Poprawia się też gra obronna szczecinian. W poprzednim spotkaniu zespół Białego i Fogtmana na tle wicemistrza Polski z Płocka pokazał się z naprawdę dobrej strony. - Mimo porażki w Płocku jestem zadowolony z naszej postawy. Ten mecz miał dać nam odpowiedź na co nas stać. Pokazaliśmy, że potrafimy grać w piłkę ręczna i to napawa nas optymizmem - ocenił występ swojej drużyny trener Biały.

Czy Bartosz Konitz podtrzyma dobrą dyspozycję w starciu z Czuwajem? Czy Bartosz Konitz podtrzyma dobrą dyspozycję w starciu z Czuwajem?
Bardzo gorąco zapraszamy na to spotkanie. Początek już w sobotę o godz. 18.00. Bilety w kasie Klubu w cenie 7 zł (ulgowy) i 14 zł (normalny) można nabywać w sobotę od godz. 14.00. Portal SportoweFakty.pl zaprasza na RELACJĘ LIVE z tego pojedynku oraz innych meczów PGNiG Superligi Mężczyzn.
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×